Tłum głupców

Jesteście wierszem idioty a nie żadnego poligloty, Jesteście targani za pyski jak psy, błądzicie niczym ślepcy schłuchajac was dostaje sepsy

I patrzę na was żałosnych, podążających za głosem tłumu.

I myśleć już nie umiem od dezinformacji i szumu. Widzę tylko jak kłamcy pozbawiają się kostiumu a morał tego wiersza jest prostu tłum nieposiada rozumu.

Średnia ocena: 1.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • Conie rok temu
    Z morałem się zgodzę. To jest wiadome od dawna. Psychologia tłumu.
  • zsrrknight rok temu
    przekaz mocny i zrozumiały, ale forma bardzo surowa
  • Bettina rok temu
    Jest taka koncepcja - Mienia racji. Musze miec racji. Jesli przelozyc to na tlum ' musi zabic albo rozejsc Sie.
  • Bettina rok temu
    Jest jeszcze racja kobiety I faceta, znana powszechnie historia tonącej I jeszxze wystawiającej palce tnące powietrze.
  • Bettina rok temu
    To ta bajka, znacie pewnie

    Dawno, dawno temu, w małej wiosce nad brzegiem wielkiego jeziora, żyła młoda kobieta o imieniu Mira. Była piękna i dumna, a jej siła i odwaga przyciągały uwagę całej wioski. Szczególnie jeden mężczyzna, Silas, syn miejscowego rybaka, nie mógł oderwać od niej wzroku. Był silny, uparty i w głębi duszy pełen gniewu, którego nie potrafił zrozumieć.

    Mira i Silas często się kłócili. Choć między nimi iskrzyło uczucie, każda rozmowa kończyła się kłótnią. Pewnego dnia, podczas jednej z tych sprzeczek nad brzegiem jeziora, ich słowa stawały się coraz bardziej ostre. Silas, rozpalony złością, nie mógł znieść jej oskarżeń.

    – Myślisz, że zawsze masz rację! – krzyknął.

    – Może dlatego, że nigdy nie słuchasz – odparła Mira zimnym tonem, krzyżując ramiona.

    Silas, w gniewie, chwycił Mirę za rękę i zanim zdążyła zareagować, zrzucił ją z pomostu prosto do lodowatej wody. Nie zdawał sobie sprawy z tego, co zrobił, dopóki nie zobaczył jej twarzy wynurzającej się z mrocznych głębin jeziora.

    Mira próbowała unosić się na powierzchni, ale woda była zbyt zimna, a fale za silne. W ostatnich chwilach, zanim zanurzyła się całkowicie, uniosła ręce nad wodę i zrobiła gest nożyczek. Jej palce złożyły się w symbol, który od wieków miał ukryte znaczenie w wiosce.

    Silas patrzył na nią zszokowany, nie rozumiejąc, co ten gest oznaczał. Woda pochłonęła Mirę, a nad taflą jeziora zapanowała cisza.

    Wioska, choć przyzwyczajona do dziwnych zdarzeń, nigdy wcześniej nie widziała czegoś takiego. Mijały dni, a Mira nie wracała. Mieszkańcy zaczęli opowiadać sobie historie o duchu kobiety, która błąka się nad brzegiem jeziora, szepcząc coś o nożycach. Mówili, że jej gest był symbolem przecięcia – przecięcia więzi, której Silas nigdy nie zrozumiał.

    Od tamtego dnia Silas nigdy nie przestał wracać nad jezioro. Siedział na brzegu i patrzył na wodę, zastanawiając się, co tak naprawdę znaczył ten ostatni gest Miry. Niektórzy twierdzili, że woda, której dotknęła, stała się klątwą, przypominającą o miłości i gniewie, które nigdy nie powinny były się połączyć.
  • Cain rok temu
    czy to z... pamiętników wampirów?
  • Bettina rok temu
    Cain
    Nie, przyjaciel mi podrzucił. Kochanek.
  • Cain rok temu
    Bettina Wierzę!
  • Bettina rok temu
    Sztuka dyskursu kobieta, mezczyzna
    On pokazuje kto tu rzadxi a ona kto ma racje. W zalizeniu, ze mowimy o Kobiecie I Facecie.
  • Bettina rok temu
    W założeniu , ze ...nie zaliżeniu, sorki.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania