To co czuje...

Cóż się stanie gdy na horyzoncie możliwe jest rozstanie: myślisz że miłość to uczucie najsilniejsze, obietnice na dobre i złe ze zawsze będę przy Tobie najważniejsze... zabieganie, codzienność, problemy, że zawsze je rozwiążemy, błędów swoich nie zauważamy, na drugą osobę  za dużo przerzucamy.

Nagle pojawia się ktoś, dzieje się z nami coś... zaczynamy rozumieć że to co mamy to nie tego szukamy, są chwile zamyślenia? na bok uciekają wspomnienia? coś silnie działa, nie umiemy opanować swego ciała, coś pęka nie będzie to gra miękka!

Szastają emocje nami będziemy płakać nocami, niepewność i strach, strata zaufania, czy najlepsza jest chwilą rozstania?

Trudne czasy przed nami, przede mną walka z demonami, przeszłość strasznie mi miesza w głowie, ale wiem jedno chce być przy Tobie...

Już dawno Ci serce oddałem,  motyle mniejsze lub większe miałem, chwil przeżytych od groma, żaden z kolegów mnie w nich nie pokona, lat z Tobą przeżyłem tyle, teraz  dostałem kopa i jeszcze  większe wróciły motyle.

Trudno jest to powiedzieć nie chce bezczynnie siedzieć, wiem że teraz odsunąć się muszę bo inaczej Cię sobą uduszę... wiem że to przepracuje i dobrze się ze mną poczujesz... piszę teraz godzinami, zarzucam świat wierzami