To co najlepsze

Chcę sięgnąć wreszcie, po to co najlepsze

Pożyć jeszcze, nim w końcu odejdę

Odcisnąć piętno na rzeczywistości

Dostrzec piękno i poczuć się wolnym

 

Nie dawać uwagi na sprawy nieistotne

Rozwinąć żagle, popłynąć w stronę słońca

Poczuć się jak Ikar na moment przed upadkiem

Wzlecieć na skrzydłach, pożyć naprawdę

 

Wyzbyć się strachu, sny powskrzeszać

Zatracić się w szale, rozsądku zaprzestać

Napisać historię, własnymi zdaniami

Dać się porwać wszechogarniającej manii

 

Pozrzucać maski, przybrane dla ochrony

Poszukać prawdy, ukrytej za zasłoną

Dotrzeć do miejsc, najbardziej niedostępnych

Przemówić do serc, sprawić by były chętne

 

Dać upust emocjom, pozwolić im popłynąć

Odpuścić idiotom, którzy nic nie widzą

Porzucić stado, przekroczyć Rubikon

Kolorami jak Van Gogh malować życie

 

Otoczyć się ludźmi, którzy niosą Ci światło

Ze snu się obudzić, uwolnić ciało

Zobaczyć konsekwencje, swojej wyobraźni

Uwolnić fanaberie z losem się podrażnić

 

Nie myśleć logicznie, całym sobą poczuć

Robić rzeczy dziwne, nie tłumić pokus

Tańczyć pomiędzy tymi co w amoku

Zatopieni w błędach sztucznego patosu

 

Tkwią uwięzieni nie mogąc się unieść

Słuchają bredni, których ja nie kupuję

Zaślepieni papką kładzioną im do głowy

Za życia gasną, kładąc się do grobu

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • piliery dwa lata temu
    Ikar na moment przed upadkiem czuł strach, przerażenie - chyba nie o to Ci chodziło? "Nie dawać uwagi"? Chyba: >nie zwracać uwagi<. Co to są: błędy sztucznego patosu; wszechogarniająca mania? Za dużo błędów tego rodzaju.
  • Ramir Raptor 44 dwa lata temu
    Na moment przed tym jak zaczął spadać, nie przed tym jak uderzył w ziemię. Gdyby wszystko brać dosłownie to Ikar wzbijając się miał większą szansę stracić przytomność na skutek braku tlenu niż na rozpuszczenie wosku trzymającego skrzydła.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania