Poprzednie częścito nie problem

to nie problem

uciekam w dal przed problemami

lecz one są głęboko w głowie

 

mam dość wykrzyczę w końcu coś

może uspokoję się pomoże ktoś

 

problemom mówię stop ale są

rodzą się nowe w innej oprawie

nie mogę wciąż gonić uciekać

 

dopada mnie sen

w dniu narodzin świata

 

lampa słabe światło lubię półmrok

gdy zamykam oczy zamykam drzwi

za nimi pozostają sprawy jakby mniej ważne

 

oddalam się dobrze mi lekko

w środku wibruje promień

 

dobrze że wiatr przywiał mi ciebie

tęskniłem jak za wiosną za ostoją spokoju

 

schowam się w gaju w majowej ozdobie

wiśnie pachną białym kwiatem kuszą ku sobie

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania