To wystarczy...,,Bóg Sam wystarczy."

W ostatnim czasie dotarło do mnie wiele słów / Słów...ważnych słów/ Słów.

Niektorzy myślą że je pomijam albo puszczam mimo uszu lub zwyczajnie nie rozumiem czy nie usłyszałam..czegoś... Za każde takie zdanie, werset..myśl, wskazówkę jestem niezmiernie wdzięczna nawet wtedy, kiedy bóli..lub gdy się z czymś nie zgadzam.

Cóz taki paradoks choć rzadki:-)..bo zwyczajnie może coś rozumiem inaczej albo wiem o czymś i coś widzę z innej strony...nie oznacza to jednak że się nad tym nie pochylam...lub że to mnie w żaden sposób nie dotyka i nie zmienia. Od dawna mam takie doświadczenie iz Dusza człowieka jest formowana jak glina...jak jest taka ,,plastyczna" jeśli tylko zdoła poddać się Bożemu prowadzeniu.

Na Słowo Boże ..zgadzam się zawsze, inaczej nie było nigdy i już nigdy nie będzie inaczej. Słowo zmienia każdego tylko trzeba się na Nie otworzyć.

Sa takie momenty kiedy że łzami w oczach Dziękuję i dziękuję i jeszcze raz dziękuję gdyż nic innego nie przychodzi mi do głowy.

To są takie momenty szczęścia.

Z czasem te momenty przekształcają się w dłuższy ciąg spokojnej pewności, byciu w ciągłej Obecności ..spokoju płynnym jak fale spokojnego morza.:-)..których szum kołysze mnie do snu.

Przed snem mierze ciśnienie, polecenie lekarki.Pomiar trzy razy na dzień.

Puls mam dziwnie niski -49..50 ...55...Zasięgam wiedzy medycznej i czytam że to u sportowców tak bywa ale przecież ja już dawno nie biegam.

Rower ..tak ..rower towarzyszy mi codziennie ale żeby aż tak ?

W czwartek przyszłam do kościoła z zamiarem przystąpienia do Spowiedzi i z zamiarem właśnie wyrażenia takiego mojego krótkiego ,,podziękowania " za każdą myśl ,Słowo,łaskę...lub każde słowo powiedziane do mnie przez usta Kapłana/ Kapłanów nawet kilku. Jest paru takich których słucham codziennie, których słowa są dla mnie ważne nawet jeśli mówią o czymś nieświadomi tego iż w danym momencie szukałam odpowiedzi na dany temat. Wtedy wiem dokładnie ,to płynie od Boga.Bog często nimi się posługuje żeby mi coś przekazać ...Doświadczam wielu łask i tak jak wyżej pisałam wszystko to jest tak niepojęte że nie umiem inaczej , jak tylko dziękować...a nawet to wydaje się zbyt mało .Chyba nie znajduje słów by wyrazić wdzięczność a zatem klęczę i już chce to powiedzieć a Ksiądz do mnie ,,powinnaś dziękować Bogu za wszystkie łaski doświadczone i za Jego dary..." Kolejny raz zaskoczenie skąd on wiedział że z tym przyszłam.. ? Skąd wiedział że to chce powiedzieć.?? Nie zdążyłam powiedzieć, jak zwykle wiedział i mówił szybciej...często tak jest.To dar , nie każdy mój spowiednik tak mial...To łaska. W Sakramencie Pokuty i Pojednania spotykam się z Żywym Bogiem...dlatego wybieram to miejsce aby zarówno ,,Przepraszać " jak i ,,Dziękować" czy przychodzę Prosić? pewnie tak ...już samo przyjście do konfesjonału jest prośbą o Boże Miłosierdzie.

Podczas Mszy Świętej z intencją uzdrowienia duszy i ciała, kiedy Kapłan przechodził z Najświętszym Sakramentem przez kościół i był już gdzieś tam z tyłu...wtedy wpatrywałam się w krzyż.

Krzyż, który normalnie jest umocowany przy pierwszej ławce w takiej metalowej obręczy, a który wyjmuje się na czas procesji wokół kościoła albo na inne okazje kiedy duchowni wchodzą głównym wejściem.

Zatem wpatrywałam się w ten krzyż , krzyż zawsze mnie jakoś tak przyciąga gdziekolwiek go tylko zobaczę. Nagle zobaczyłam że nie widzę prawej ręki Pana Jezusa, przytwierdzonej do krzyża, odchyliłam głowę do boku żeby widzieć lepiej ale nadal nie widziałam tej ręki.

Istotnie krzyż był nieco bokiem, przekręcony zaczęłam pytać w duchu ,,gdzie jest Panie Jezu Twoja ręka,dlaczego jej nie widzę...?.

Po którymś pytaniu w myśli, ktoś obrócił krzyż przodem do mnie ..był już prosto ale ja nadal nie widziałam tej ręki.Pytam więc znowu...

Nagle usłyszałam w duchu...:

,,Bo tą prawą ręką Ja trzymam ciebie "

To było niesamowite, cudowne.

 

https://youtu.be/Ree9Pmepk6Q?si=0VX80ESHxnAujzPM

 

Dziś kiedy o tym myślę to dociera do mnie że On zawsze mnie prowadzi ....trzyma, podtrzymuje tylko ja być może tego nie widzę.

Dźwięczy mi w głowie piosenka ,,Niewidzialna dłoń, " Natalii Kukulskiej.

Ta niewidzialna dłoń to dłoń Pana którą mam widzieć zawsze oczyma Duszy...i o której mam zawsze pamiętać a przede wszystkim Mu ufać .To nie jest jedynie dla mnie, to odnosi się do wszystkich.

Do mamy nie odzywam się od miesięcy gdyż zdradzała informacje na mój temat osobie która tych informacji mieć nie powinna..która nie ma prawa do informacji na mój temat i na temat mojego prywatnego życia.

Byłam zła na mamę ale jednocześnie bardzo mnie to uwiera gdyż jeśli by spojrzeć ściśle na Dekalog to jest w nim jasno napisane :

,,Czcij ojca swego i matkę swoją abyś długo żył i dobrze ci się na ziemi powodziło.Ja już zapomniałam że zapominanie o rodzicach w codziennej modlitwie to grzech.Sa takie dni w których Zawierzam całą rodzinę ale są też dni ..no przed snem, kiedy o tym nie myślę.

Kiedy nie czuje się dostatecznie przygotowana do Sakramentu Pokuty i Pojednania, wtedy proszę Boga żeby On sam mi przypomniał i rzeczywiście tak się dzieje.

Dzisiaj znalazłam być może odpowiedź na warunkowe Słowo ,,Jeśli..."...

Pojednanie z rodziną jest ważne, przeżywanie pustego krzesła podczas Wigilii Bożego Narodzenia w duchu oczekiwania na przyjście Pana Jezusa jest ważne. Jeśli faktycznie mówił o tym Carlo...to ja to kupuję...zresztą jak usiąść do stołu bez pojednania.?

Czy to ten warunek o którym mowa w Dzienniczku czy może jeszcze coś innego ? tego nie wiem...dziś wokół tych tematów krążą moje myśli ..

Gdzieś tam pomiędzy pieczeniem ciasteczek a sprzątaniem domu postanowiłam znaleźć czas aby tym się z wami podzielić.

O.Augustyn powiedział że wystarczy 6 Kapłanów, których wystarczyło by żeby świat usłyszał...Kapłanów przez których mówi Bóg do współczesnego świata nie tylko przez Słowo Boże głoszone ale przez każdą radę ..myśl wskazówkę ..wyrażoną...

Macie takich sześciu których słuchacie ?

Ja mogłabym wypisać imiona tych których słowa są dla mnie ważne ale zostawię to Bogu .

On Sam wystarczy,,Bóg sam wystarczy":-)))

Czy tu zachodzi jakaś sprzeczność ? absolutnie nie.Kim ma się Bóg posłużyć jak właśnie nie nimi?...i On to robi tylko trzeba słuchać.

,,Shema Izrael"

 

https://youtu.be/vomgpz0DKu0?si=MYvjZYOqXgtImdvF

 

Możecie sobie teraz po mnie pojechać...zniosę wszystko. Czułam że powinnam to napisać i napisałam.:-)

Wracam do obowiązków....

Średnia ocena: 2.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Dobranocka godzinę temu
    Dokładnie, każdy człowiek powinien dziękować Bogu za każdy darowany dzień życia na tej pięknej planecie.
  • najmniejsza godzinę temu
    Dokładnie tak ♥️
  • Marzena
    Niby jak? Na kolanach. Matka kiedyś kazała mi klękać jak nie chciałam jej słuchać i jeszcze straszyła że groch przyniesie 🙂🙈
  • andrew24 godzinę temu
    Każdy dzień to dar.
    Ile tych dni,tylko trochę zależy od nas.

    Pozdrawiam serdecznie 5
    Miłego dnia
  • najmniejsza
    Zadzwoniłam do mamy ale nie chcę rozmawiać, chcę jej przebaczyć ale się rozłączyła.
    Spójrz na nagranie od 11 minuty i dalej .Dla mnie to warunek...🙏❤️ i pewnie nie tylko dla mnie ,wiele rodzin jest skłóconych...wiele rodzin nie myśli o dodatkowych wym krześle czy dodatkowym talerzu jak o Panu który wędruje przez nasz kraj...Pora to zmienić,pora zaprosić Go do naszych serc i do naszych domów.
    Za Kapłanem powtórzę ,,Niech Boże Dziecię w Wigilię Bożego Narodzenia narodzi się w naszych sercach przede wszystkim"🙏♥️🔥🌹Amen
  • najmniejsza
    Mi podobno któregoś dnia pęknie serce z miłości do Boga.To taka Obietnica która pozwala mi myśleć w jaki sposób odejdę.Nie jest w tym nic dziwnego ,mój dziadek Walenty przeżył 3 zawały, zmarł za czwartym...po trzecim zawale opowiadał o tym że widział Niebo całe w kwiatach...Przeżył śmierć kliniczną.
  • najmniejsza
    🌹
  • najmniejsza
    ona nie chce rozmawiać,...*
  • najmniejsza
    Tak mi teraz przyszło że Kościół jest jak matka...
    Że Bóg Jest jak Matka i Ojciec w Jednym w Zjednoczeniu z Synem który Był Jest i który Przychodzi.Trojca Święta .
    Maranatha ...
  • Marzena
    Dałbyś jakiś dobry przepis na ciasto. Nie czytam co tam wymodziłaś. Nie mam czasu sorry ale przepis możesz podrzucić:)
  • najmniejsza
    Wczoraj po powrocie z pracy wzięłam się za drobne ciasteczka,wiem trochę późno ale lepiej późno niż wcale.U mnie bajaderki w polewie czekoladowej , rogaliki orzechowe, kuleczki z budyniem albo z kisielem...kolorowe i dzisiaj jeszcze ryż preparowany z masą krowkową - takie szyszki i andruty przekładane masą kajmakową z puszki.Proste przepisy ...który cię interesuje ?
  • najmniejsza
    Będę też piekła piernik na duzą blachę ale to w poniedziałek albo wtorek ...a może w środę nawet jak się nie wyrobie szybciej bo jeszcze coś komuś obiecałam i do pracy też idę ...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania