Topielec
Znajdą mnie kiedyś
Z wyrwanym sercem
Leżącym sto cierpień dalej
Pięćdziesiąt łez na północ
Wnętrzności wywalone
Poszargane przez miłość
Będą wydawać smród
Zakłamania ludzkiego
Moje ciało topielca
Z oceanu łkania
Będzie na powierzchni
Pływać w oszczerstwach
Choć przecież uczyliście
Jak pływać pośród Was
Jak kryć się przed tlenem
Czystym jak prawda
A dusza?
A dusza skażona
Błąkać się będzie
Nawiedzi rozsądek
Przypomni o wyrokach
Bo choć będę krzyczeć
Że ginę przypadkiem
Mój krzyk odbije się
W waszych uszach echem
Komentarze (20)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania