Transseksualne masturbujące się meble (bizarro)

Uczestnicy dramatu: Robert, jego żona Robertina, stolik, który kochał za mocno i policjant-rasista.

*****

- Niech pan opowie wszystko od początku.

- Wróciłem z pracy. Żona leżała naga na podłodze i cała się trzęsła. Powiedziała mi tylko, że on ją zgwałcił. Zareagowałem instynktownie. Byłem wykończony po dwunastogodzinnej zmianie, ciągłych kłótniach ze współpracownikami i użeraniem się z wrednym szefostwem.

- Do rzeczy. Co pan zrobił?

- Złapałem za siekierę i porąbałem go na kawałeczki. Nie wiem, co we mnie wstąpiło.

- I co było dalej?

- Potem przyjechaliście wy i mnie zabraliście.

- Wiedział pan, że to mebloseksualista?

- Nie miałem pojęcia.

- To ostatnio dość modne. Przerabianie się na meble i inne przedmioty. Nie wiem skąd przyszła ta moda, ale pewnie z Zachodu. Niestety pomimo tego, że faktycznie mógł pan nie wiedzieć, że to człowiek, tylko w innej postaci, nie wiem, czy uda się panu wydostać z tego gówna. Sami jesteśmy wyjątkowymi rasistami w tej sprawie. Nie uznajemy takich odmieńców. Dobra robota, ale sam pan widzi jak to dziwnie brzmi. Żona zgwałcona przez kuchenny stolik ?

*****

- Ale jak to możliwe? Jak on mógł cię zgwałcić?

- No… Wiesz, że od jakiegoś czasu nasze życie seksualne przeżywa kryzys?

- Nie zauważyłem.

- Ty masz orgazm, zanim jeszcze we mnie wejdziesz. Czy to normalne?

- Myślałem, że tak to się odbywa.

- Nie, do tego wszystko ląduje mi na twarzy. Czuję się z tym źle i potem muszę sobie radzić na różne dziwne sposoby. Ostatnio na dodatek mężczyźni przestali mnie już podniecać. Szukam czegoś więcej. Podniecają mnie meble.

- Ty wiedziałaś, że ten stolik, to… O kurde, musiałaś wiedzieć, sama go zamówiłaś w Internecie. Ale jak on mógł…?

- No… Ocierałam się o kant „stolika”, aż w pewnym momencie on wytrysnął.

- O cholera.

- No… Chyba jestem w ciąży.

- Z nim?

- To raczej pewne.

- Ale…

Phil nie wiedział nawet co powiedzieć. Chyba milczenie wychodziło mu najlepiej.

- Wpakowałaś mnie w niezłe gówno.

- Skąd mogłam wiedzieć, że on dostanie ejakulacji? A po drugie, że ty rzucisz się na niego z siekierą?

- Co teraz będzie z nami?

- Nie podniecasz mnie już. Brzydzę się tobą.

- Co takiego? Myślałem, że będziesz mnie wspierać.

- Jesteś kryminalistą.

- Nieprawda. To był tylko stolik.

- Jest tylko jedno wyjście by nigdy cię nie złapali, a do tego byś znów rozpalał we mnie pożądanie.

- Co sugerujesz?

I tak Phil poddał się operacji, w wyniku której zamienił się w fotel. Jedyne elementy ludzkie, które mu pozostały to penis i jądra. Jego żona w końcu dostawała orgazmów i chyba bardziej kochała Phila, niż gdy był jeszcze mężczyzną.

Urodziła też piękne dzieciątko w kształcie stolika, z czterema ludzkimi nóżkami.