Trasa kontrolna

Przekazywanie danych wiąże się z ryzykiem. Większość wpadek dotyczy właśnie tego aspektu.

Wykonanie zadania przekazania łatwiej było zrealizować w punkcie.

Trasę uznał za łatwą. Przejazd autem nie jest problemem przy otwartych granicach. Zbiornik gazu był dodatkowym ułatwieniem. Zawsze można pojechać dalej, a w przypadku wątpliwości zrobić kilka dodatkowych punktów kontrolnych- zawsze łatwiej odskoczyć ze stacji. Wystarczy przejechać przez stację bez gazu….

Kilka samochodów jechało bardzo stabilnie. Może nie jechali tylko sprawdzali… Zjazd w stację z gazem oddaloną od głównej trasy da możliwość weryfikacji.

Zjazd to dobry pomysł. Zawsze można cyknąć kilka zdjęć- zdjęcia robi się w oddaleniu od głównej drogi. Można zrobić panoramę- nic nie umknie uwagi. Dwa wystarczą…

Zdjęcia trzeba robić odruchowo. Nawyk ma być tak silny, że nie zwraca się uwagi na swoje zdjęcia. Patrzy się na wszystko wkoło. Wszystko się zauważa, bo robi się zdjęcia z nawyku- automatycznie prawie podświadomie.

Najciekawsza jest reakcja na osoby robiące zdjęcia. Jeśli widzi się nawyki strzeleckie- zmienia się miejsce robienia zdjęć. Mało kto przecież śledzi poprzez aparat otoczenie- zazwyczaj coś widzi i unosi dopiero aparat. Podobnie z kilkoma osobami dorosłymi w jednym pojeździe. Jeśli zatrzymują się w podobnym miejscu to może nie być przypadek…

Pojazd mogli oznaczyć. Urządzenie lokalizacyjne nie jest trudno podpiąć. Tylko po co jeśli znają numer telefonu. Łatwiej i taniej obserwować miejsce telefonu. Dlatego nie jest dobrze robić zdjęcia z komórki. Zbyt łatwo można przejąć dane. Zbyt prosto je weryfikować. Jeśli mają zadanie, lepiej jeśli są zajęci przeglądaniem i weryfikacją materiału. Zmęczonego łatwiej ograć.

Dojechał na kwaterę. Trzeba sprawdzić wiadomości.

Brak komentarzy pisanych pod zdjęciem-nie ma uwag.

Zdjęcie jako komentarz... Trzeba zobaczyć co publikuje. Jeśli od zadania będzie podobny post...