Trema
Była na scenie
A wszystkich spojrzenie
To było jej marzenie
Dziś wzbudza jej przerażenie
Była szczęśliwa
Tylko jedna chwila
To wszystko dziś zniszczyła
Choć czas spektaklu już mija
Rzekła trzy zdania
Lecz nie to co miała
Orkiestra grać przestała
Ona stoi załamana
Do dziś tam stoi
I ciągle się boi
Głos tremy ją wciąż goni
A ona cały czas stoi
Komentarze (9)
tylko takie moje skojarzenie, piekny wiersz
A jak? Zagrałam w paru przedstawieniach; tak to pamiętam :)
Iluzja – ale jest. Tak, rozumiem że się czuje widownie, chodziło mi bardziej o takie… Kurczę, ciężko to nazwać, fizyczne odczucia? Widoczne dla oka? :)
Tobie również wszystkiego dobrego :-)
"scenie, spojrzenie, marzenie, przerażenie..." itd
Poczytaj jak się tworzy wiersze rymowane, bo te rymy znoszą na Częstochowę.
Słabiutko.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania