Triebreak

Z czasem rozeszły się nasze oczy,

na gesty i słowa w niepełnym świetle,

zaledwie wiążącym początek

odczytywanej gry cieni z ostatnim odbiciem,

które może lepić się do dłoni,

jak stary nominał grosza na szczęście.

Odpowiednik kobiety atakującej packą

muchy z przechodzącej chwili,

która może nas jeszcze powtarzać.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Pobóg Welebor dwa lata temu
    Można by z tego zrobić jedno długie zdanie. Tu są dwa, drugie szczególnie przypadło. Pozdrawiam.
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    Do wiersza wsadziłeś wiele ekwiwalentów słowa "zaledwie" i to słowo (ono też tu jest) razem ze swoimi "ekwiwalentami" sprawia, że wiersz ma swój ciężar.

    A ten ciężar to świadomość ulotności, nietrwałości:

    - niepełne światło
    - cienie
    - ostatnie odbicie
    - stary nominał grosza
    - przechodząca chwila.

    I te wszystkie "tylko-tylko", łączą się, by stworzyć wiersz o przemijaniu i ratowaniu chwil. Chwile na skrzydłach much - czy one przemkną się do przyszłości?

    "Stary poeta", Jarosław Iwaszkiewicz (fragmenty)

    Poeta mówi:
    Żono! Widzisz te dwie muchy
    na parapecie okna
    zabite muchozolem
    Tyleż one znaczą we wszechświecie
    co nasze martwe ukochane psy
    co leżą tu pod kamieniem
    (...)
    Będziemy we wszechświecie
    jak te dwie martwe muchy
    jak te dwa zdechłe psy
    jak dwie nicoście
    One też kochały
    i chciały zrozumieć
    (...)
    już zaraz
    nic to nie będzie znaczyło
    (...)
    i nikt nas nie zapyta
    o nasze muchy
    (...)
  • Grain dwa lata temu
    Nie znalem swojego liryzmu. Dzięki.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania