trzciny
szłam poboczem i rozmyślałam czy kępa trzcin to dobre określenie dla kępy trzcin
czy trawa poprzetykana białymi kwiatkami może być trawą poprzetykaną białymi kwiatkami
i nagle zobaczyłam dwie ludzkie głowy wystające z rowu
po chwili dwie postacie widoczne do połowy wystrojone jak na wesele
on - łysy po pięćdziesiątce - podpalał sobie papierosa zapalniczką bez gazu
papieros kiwał się w górę i w dół jakby unikał ognia
ona - włosy w nieładzie - patrzyła na zapalniczkę w jego ręce tańczącej jak kobra
przez cały czas kiedy zbliżałam się do nich i później kiedy ich mijałam
ona patrzyła na zapalniczkę a on podpalał
skąd wzięli się w rowie o piątej rano i skąd ja się wzięłam i po co
szłam i rozmyślałam czy kępa trzcin to dobre określenie dla kępy trzcin
Komentarze (24)
Pozdrawiam ?
czy kępa trzcin to dobre określenie dla kępy trzcin
Więc nie kręć teraz, że "nigdzie nie napisałam ze chodzi o wiedzę przyrodniczą".
Jak można poszerzyć wiedzę na temat kępy trzcin? Badając każdą trawkę. To robią badacze przyrody - przyrodnicy - i w ten sposób poszerzają wiedzę ze swojej dziedziny.
Hmm... to zależy. W sensie dosłownym, tak. Lecz w sensie innym, szczególnie w nawiązaniu, do tych dwóch postaci,
to raczej→nie. Obserwatorka, widziała tylko to, co widziała. Całej reszty "w innych sensach" już nie. Chociażby motywacji. Takich niby zachowań "anormalnych" Zresztą ona sama, też współgra z ową "kępką trzcin"
Dal jednych to będzie kępka, a dla innych np: cząstka fryzury pobocza↔Pozdrawiam?:).
Muszę już iść. Pozdrawiam również.
Tak już mam?:)
Jeszcze bym temu łysemu posmarował czółko papierkiem po margarynie, co by tataraki nabrały uśmiechu.?
Znakomicie Ci wychodzą te krótkie, skondensowane utwory.
Na przykład to:
„on - łysy po pięćdziesiątce - podpalał sobie papierosa zapalniczką bez gazu
papieros kiwał się w górę i w dół jakby unikał ognia”
Prześlicznie przewrotne: sam widocznie był pod gazem, dlatego się kiwał, ale nie podpalał w punkt.
„skąd wzięli się w rowie o piątej rano i skąd ja się wzięłam i po co
szłam i rozmyślałam czy kępa trzcin to dobre określenie dla kępy trzcin”
Głęboko filozoficzna konkluzja. Praktycznie, to nigdy nie powinno się zdarzyć, dopóki się nie wydarzyło. Pewnie jechali samochodem drogą obok i chcieli rozprostować nogi. Sam kiedyś obserwowałem podobną scenę, tylko zamiast trzcin był łan żyta nadziewany chabrami. ??
Serducho ode mnie. ?
No nie, wkleiłem specjalnie purpurowe serducho, bo to mój ulubiony kolor: biegnie do celu zawsze najkrótszą drogą, a Ty widzisz niebieskie.
??????
Dostrzegasz różnicę? Ja nie rozróżniam barw. ?
Tak, w języku polskim jest wiele fajnych słów — nie dajmy im zaginąć. ?
Kiedyś napisałam wiersz o odcieniach zieleni. Zaczynał się jakoś tak:
czerwcowa zieleń składa się z warstw
lipcowa zieleń składa się z warstw
sierpniowa zieleń składa się z warstw
Może go tu wkleję, jak znajdę w swoich notatkach?
Gratuluję! Zdałaś test na piątkę. Możesz śmiało aplikować o pracę maszynisty pociągu lub sternika na statku. ?
Twój wiersz o odcieniach zieleni zaczyna się ciekawie, bo zieleń ? jest inna każdego miesiąca; zmienia intensywność wraz z położeniem Ziemi, oraz siłą promieni słonecznych.
Nic nie zyskujesz nie publikując, więc na co czekasz❓?
A to ci pech... ?
Współczuję, bo sam nienawidzę, kiedy mi takie cenne rzeczy giną: to tak jakby ktoś skradł chwilę życia.
Czytałem jak Stachurze zginął brulion z poezją — kilka miesięcy znoju, rozmyślań, poprawek i ciężkiej pracy. Tak się zdenerwował, że podobno wyrzucił wszystko: pieniądze, zegarek, dowód osobisty, klucze od domu, wszystko co miało jakieś znacznie. Nie wiedział co robić dalej, lecz przynajmniej jednego był pewien: nic już mu nie zginie. ?
Dzięki ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania