+ Trzy dni
Dwa dni temu wychodząc z nocnego, zostałem zaczepiony przez mężczyznę, był bardzo zdesperowany. Zaproponował mi swoje trzy dni życia za równowartość dwóch butelek wódki. Oczywiście kupiłem, nie pytając, ile mu jeszcze zostało, zawsze to dodatkowe trzy dni. Tak naprawdę w takim układzie, aby żyć wiecznie, wystarczy każdego dnia dokupować jeden dzień... Wiadomo, cena rynkowa jest bardzo wysoka, gdyż bogaci kupują na zapas, nawet po kilka tysięcy lat. Ostatnio czytałem w Kurierze, że jakiś oligarcha z Rosji ma już odłożone dwa miliardy lat. Czy to prawda? Nie wiem, zważywszy na to, że dzisiaj, gdy się pisze o Rosji to tylko źle. Po drugie, kto by chciał tak długo żyć. Może kupił na handel... albo lokata kapitału... czort go wie. Nieważne... Gdyż nie o nim miałem pisać, tylko o człowieku spod nocnego. O człowieku, który sprzedał mi swoje trzy dni życia. Że to były... jego ostatnie, dowiedziałem się dzisiaj od ekspedientki, podobno zszedł tragicznie, tu na przejściu, punktualnie o dwunastej. Zapytała mnie, jeszcze zanim wyszedłem ze sklepu: Kupiłby pan, gdyby pan wiedział, że to jego ostatnie trzy? Nie odpowiedziałem.
Komentarze (9)
Nie odpowiedziałem.
Bardxo dobrze jest nie pić.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania