Artbook→Ładnie napisałeś. Do odpowiedniej melodii, można by zaśpiewać.
Tak sobie pomyślałem, że wielu przypadkach, tak i tu, ważne są→proporcje. Żeby zupełnie nie nie, ale trochę tak.
Gdy idziemy do przodu i patrzymy do tyłu, to możemy się ''potknąć''.
Oczywiście można →''lusterko wsteczne'' no ale...
No i ostatni wers...''aby nacieszyć się czasem''→podwójne zrozumienie.
Raz po raz... czy czasem, który pozostał:)→Pozdrawiam:)→5
Witaj DD :-)
Dzięki za bardzo fajne i trafne życiowe refleksje.
Sporo w tym prawdy co piszesz. Dostrzegłeś w tym wierszu, coś co mnie bardzo ucieszyło ;-)
"No i ostatni wers...''aby nacieszyć się czasem''→podwójne zrozumienie."
Pozdrawiam!
Dla mnie ostatnia najpiękniejsza. Coś Ci już chyba o tym pisałąm ostatnio. O puszczaniu niteczek, żeby mieć w co wziąć, to, co jest teraz. To "nacieszyc się czasem" jest takie... słoneczne. Ais Ci chyba najpiękniej skomentowała z tymi świetlikami :-)
Faktycznie jest coś na rzeczy z tą czytelnością.
Dobry wiersz, ale tu i ówdzie przyłożyłabym jeszcze dłuto. Np. pierwsza strofa wita nagromadzeniem czasowników z końcówką "ć". Nawet jeśli taki był zamiar, nieprzyjemnie się to wybrzmiewa.
Nie ma jak wprawne oko ;-)
Doceniam twoją uwagę w czytaniu i niemniej cenne uwagi ;-)
Powiem ci, że ja chyba tak podświadomie z tymi końcówkami "ć", no i wyszło może takie nieoszlifowane...
Albo zostawię, albo jeszcze spróbuję w wolnym czasie dopracować.
Dziękuje za odwiedzinki, pozdrawiam!
Artbook czasem tekst musi odleżeć, by móc dojrzeć szczegóły. Z kolei jak odleży, to nie zawsze jest ochota, żeby go ulepszać (ja mam tak z wierszami). Coś jak u zwierząt nieopiekujących się młodymi - poród/wyklucie i heja w świat ?.
Zgadza się.
Kiedy tekścior trochę odleży (byle nie nabawił się odleżyn ;-), to może dojrzeć do zmian...
Aj, ale mi się wykorzystało z twojego komentarza, sorki, ale jakoś tak trafnie to napisałaś ;-)
młode poszły
heja w świat
za wolnością
za pan brat
Dobry tekst, krótki i przyjemny. Myślami wylądowałem w Anglii i w Nowej Anglii, w latach dziewięćdziesiątych. Myślę, że to dlatego, że niektóre dzieła sztuki, które nawiązują do tych miejsc świata, emanują świeżością oceanu i wizjami przybrzeżnych lasów, łąk oraz rozległych nizin, które są rozległymi i przepięknymi przestrzeniami. 5, pozdrawiam :-)
Oj Piotrek, ty to mnie zaskakujesz ;-) Oczywiście pozytywnie.
Bardzo się cieszę, że twoje wspomnienia wypłynęły tak daleko :-)
Ten krajobraz, o którym piszesz musi robić wrażenie, tym bardziej się cieszę, że mogłem przywołać tobie na pamięć takie obrazy ;-)
Pozdrawiam!
Komentarze (17)
Jakbyś otworzył słoik ze świetlikami ?
Wrócę.
Otworzyłem to i owo...
Próbuję i mierzę się z samym sobą ;-)
Miło,że zajrzałaś, dziękuje!
Pozdrawiam i do zobaczenia...
Miło, że zajrzałaś, pozdrawiam!
Tak sobie pomyślałem, że wielu przypadkach, tak i tu, ważne są→proporcje. Żeby zupełnie nie nie, ale trochę tak.
Gdy idziemy do przodu i patrzymy do tyłu, to możemy się ''potknąć''.
Oczywiście można →''lusterko wsteczne'' no ale...
No i ostatni wers...''aby nacieszyć się czasem''→podwójne zrozumienie.
Raz po raz... czy czasem, który pozostał:)→Pozdrawiam:)→5
Dzięki za bardzo fajne i trafne życiowe refleksje.
Sporo w tym prawdy co piszesz. Dostrzegłeś w tym wierszu, coś co mnie bardzo ucieszyło ;-)
"No i ostatni wers...''aby nacieszyć się czasem''→podwójne zrozumienie."
Pozdrawiam!
Cieszę się, że ta ostatnia strofa zwróciła twoją uwagę.
Wrzuciłem nieco więcej światła...
Pozdrawiam!
Dobry wiersz, ale tu i ówdzie przyłożyłabym jeszcze dłuto. Np. pierwsza strofa wita nagromadzeniem czasowników z końcówką "ć". Nawet jeśli taki był zamiar, nieprzyjemnie się to wybrzmiewa.
Doceniam twoją uwagę w czytaniu i niemniej cenne uwagi ;-)
Powiem ci, że ja chyba tak podświadomie z tymi końcówkami "ć", no i wyszło może takie nieoszlifowane...
Albo zostawię, albo jeszcze spróbuję w wolnym czasie dopracować.
Dziękuje za odwiedzinki, pozdrawiam!
Kiedy tekścior trochę odleży (byle nie nabawił się odleżyn ;-), to może dojrzeć do zmian...
Aj, ale mi się wykorzystało z twojego komentarza, sorki, ale jakoś tak trafnie to napisałaś ;-)
młode poszły
heja w świat
za wolnością
za pan brat
Bardzo się cieszę, że twoje wspomnienia wypłynęły tak daleko :-)
Ten krajobraz, o którym piszesz musi robić wrażenie, tym bardziej się cieszę, że mogłem przywołać tobie na pamięć takie obrazy ;-)
Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania