xx

xx

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (17)

  • AlaOlaUla 24.02.2020
    Wiesz, Art, od pewnego czasu Twoje wiersze są bardziej czytelne.
    Jakbyś otworzył słoik ze świetlikami ?

    Wrócę.
  • Artbook 24.02.2020
    Masz rację Ula ;-)
    Otworzyłem to i owo...
    Próbuję i mierzę się z samym sobą ;-)
    Miło,że zajrzałaś, dziękuje!
    Pozdrawiam i do zobaczenia...
  • JamCi 24.02.2020
    Jestem i wrócę. Bo teraz zdążyłam tylko szybko.
  • Artbook 25.02.2020
    ;-)
  • betti 24.02.2020
    Dobry wiersz, ale zmienilabym weryfikację, wtedy byłby jeszcze lepszy.
  • betti 24.02.2020
    Wersyfikację - korekta.
  • Artbook 25.02.2020
    Dzięki betti :-)
    Miło, że zajrzałaś, pozdrawiam!
  • Dekaos Dondi 24.02.2020
    Artbook→Ładnie napisałeś. Do odpowiedniej melodii, można by zaśpiewać.
    Tak sobie pomyślałem, że wielu przypadkach, tak i tu, ważne są→proporcje. Żeby zupełnie nie nie, ale trochę tak.
    Gdy idziemy do przodu i patrzymy do tyłu, to możemy się ''potknąć''.
    Oczywiście można →''lusterko wsteczne'' no ale...
    No i ostatni wers...''aby nacieszyć się czasem''→podwójne zrozumienie.
    Raz po raz... czy czasem, który pozostał:)→Pozdrawiam:)→5
  • Artbook 25.02.2020
    Witaj DD :-)
    Dzięki za bardzo fajne i trafne życiowe refleksje.
    Sporo w tym prawdy co piszesz. Dostrzegłeś w tym wierszu, coś co mnie bardzo ucieszyło ;-)
    "No i ostatni wers...''aby nacieszyć się czasem''→podwójne zrozumienie."
    Pozdrawiam!
  • JamCi 24.02.2020
    Dla mnie ostatnia najpiękniejsza. Coś Ci już chyba o tym pisałąm ostatnio. O puszczaniu niteczek, żeby mieć w co wziąć, to, co jest teraz. To "nacieszyc się czasem" jest takie... słoneczne. Ais Ci chyba najpiękniej skomentowała z tymi świetlikami :-)
  • Artbook 25.02.2020
    Dziękuje JamCi :-)
    Cieszę się, że ta ostatnia strofa zwróciła twoją uwagę.
    Wrzuciłem nieco więcej światła...
    Pozdrawiam!
  • Tjeri 24.02.2020
    Faktycznie jest coś na rzeczy z tą czytelnością.
    Dobry wiersz, ale tu i ówdzie przyłożyłabym jeszcze dłuto. Np. pierwsza strofa wita nagromadzeniem czasowników z końcówką "ć". Nawet jeśli taki był zamiar, nieprzyjemnie się to wybrzmiewa.
  • Artbook 25.02.2020
    Nie ma jak wprawne oko ;-)
    Doceniam twoją uwagę w czytaniu i niemniej cenne uwagi ;-)
    Powiem ci, że ja chyba tak podświadomie z tymi końcówkami "ć", no i wyszło może takie nieoszlifowane...
    Albo zostawię, albo jeszcze spróbuję w wolnym czasie dopracować.
    Dziękuje za odwiedzinki, pozdrawiam!
  • Tjeri 25.02.2020
    Artbook czasem tekst musi odleżeć, by móc dojrzeć szczegóły. Z kolei jak odleży, to nie zawsze jest ochota, żeby go ulepszać (ja mam tak z wierszami). Coś jak u zwierząt nieopiekujących się młodymi - poród/wyklucie i heja w świat ?.
  • Artbook 25.02.2020
    Zgadza się.
    Kiedy tekścior trochę odleży (byle nie nabawił się odleżyn ;-), to może dojrzeć do zmian...
    Aj, ale mi się wykorzystało z twojego komentarza, sorki, ale jakoś tak trafnie to napisałaś ;-)

    młode poszły
    heja w świat
    za wolnością
    za pan brat
  • Piotrek P. 1988 24.02.2020
    Dobry tekst, krótki i przyjemny. Myślami wylądowałem w Anglii i w Nowej Anglii, w latach dziewięćdziesiątych. Myślę, że to dlatego, że niektóre dzieła sztuki, które nawiązują do tych miejsc świata, emanują świeżością oceanu i wizjami przybrzeżnych lasów, łąk oraz rozległych nizin, które są rozległymi i przepięknymi przestrzeniami. 5, pozdrawiam :-)
  • Artbook 25.02.2020
    Oj Piotrek, ty to mnie zaskakujesz ;-) Oczywiście pozytywnie.
    Bardzo się cieszę, że twoje wspomnienia wypłynęły tak daleko :-)
    Ten krajobraz, o którym piszesz musi robić wrażenie, tym bardziej się cieszę, że mogłem przywołać tobie na pamięć takie obrazy ;-)
    Pozdrawiam!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania