Dobra, Szu, chciałam jeść, ale już mi się nie chce jeść. Dzięki :D
Ta część podoba mi się o wiele bardziej od poprzedniej. Albo nie. Obie są tak samo dobre.
Bardzo mrocznie, ale chyba koszmarów mieć nie będę - mam nadzieję :)
Elo Obyś nie miała złych snów.
Trochę się nagimnastykowałam przy tym fragmencie. :)
Mogę odetchnąć z ulgą, że wyszło nie gorzej od poprzedniej. :)
Dzięki za rzucenie okiem. :)
Zaiste nie gorzej. Na pewno. Już pierwsze zdanie - ciekawe. No i uczta. Pozdrawiam→5
niewidziana czy niewidzialna?
pożółci ?
Upiór w operze - raczej z dużej, jeśli tytuł.
"- Gdzie ona jest? Na to pytanie, świst powietrza przeleciał, ciągnąc za sobą białą smugę." - tu po znaku zapytania powinna być myślnik zdaje mi się, bo to koniec wypowiedzi.
"Zasysani płonącym okręgiem, zapadali się pod jego powierzchnię.
Po drugiej stronie ognie unosiły ich spopielony pył, wskrzeszając ich ciała." - w tym opisie jest moc! Genialny!
"Po zmroku nietoperze wznawiały łowy, ćmy kołyszącym lotem odbijały się od szybek latarni. " - świetny opis
Bardzo mi się podobało. Lubię takie porządnie i z wyczuciem opisane klimaty. Proszę o więcej :))
Pozdrowionka
Zadymione powietrze zduszało oddechy. - przemyśłałbym; tłamsiło, paraliżowało, utrudniało (za łagodne!), tłumiło...Lub rozszerzenie; powodowało nieustanny kaszel, wyciskało łzy z oczu, dusiło jak żywy morderca... Proszę jednak pamiętać , że to Twój tekst, a moja jedynie refleksja. ;) 5
Karawan W tym miejscu miałam problem, zmieniłam i nie do końca było jakbym chciała. Skorzystam z Twojej podpowiedź i zmienię, tylko usiądę do kompa. :)
Dzięki i Pozdro. :)
Can Zanim wypracuje dialogi miną wieki. :)
Szkoda, że nie można pisać bez tych wszystkich tech. spraw. Wolę mówić, niż pisać. Najwyższy czas zacząć się przełamać. :)
Dzięki :)
Can Kim jest chyba obrażona, bo mnie już nie odwiedza. Dobre spostrzeżenie z Mrocznym, jest pewne nawiązanie. Nawet chciałam go przywołać w jednym momencie. Zaszły się w podświadomości i tak wychodzi w tych mrokach. :)
Nareszcie dotarłam do części drugiej. Mroczny ten wielkanocny poranek dla mnie:) Podpinam się pod opinię nade mną, bardzo fajne, obrazowe opisy :) Pozdrawiam
Komentarze (15)
Ta część podoba mi się o wiele bardziej od poprzedniej. Albo nie. Obie są tak samo dobre.
Bardzo mrocznie, ale chyba koszmarów mieć nie będę - mam nadzieję :)
Pozdrawiam :)
Trochę się nagimnastykowałam przy tym fragmencie. :)
Mogę odetchnąć z ulgą, że wyszło nie gorzej od poprzedniej. :)
Dzięki za rzucenie okiem. :)
niewidziana czy niewidzialna?
pożółci ?
Upiór w operze - raczej z dużej, jeśli tytuł.
"- Gdzie ona jest? Na to pytanie, świst powietrza przeleciał, ciągnąc za sobą białą smugę." - tu po znaku zapytania powinna być myślnik zdaje mi się, bo to koniec wypowiedzi.
"Zasysani płonącym okręgiem, zapadali się pod jego powierzchnię.
Po drugiej stronie ognie unosiły ich spopielony pył, wskrzeszając ich ciała." - w tym opisie jest moc! Genialny!
"Po zmroku nietoperze wznawiały łowy, ćmy kołyszącym lotem odbijały się od szybek latarni. " - świetny opis
Bardzo mi się podobało. Lubię takie porządnie i z wyczuciem opisane klimaty. Proszę o więcej :))
Pozdrowionka
Dzięki za wszystko. :)
Dzięki i Pozdro. :)
Końcówka bardzo ładna i obrazowe opisy.. To nad czym można pracować teraz, to dialog. Jest ok, ale opisy dużo lepsze.
Szkoda, że nie można pisać bez tych wszystkich tech. spraw. Wolę mówić, niż pisać. Najwyższy czas zacząć się przełamać. :)
Dzięki :)
Kim by była zachwycona.
No z Mrocznym z Mrocznym się kojarzy
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania