Witam,
drobiazgi:
"- Ciała martwych kobiet wisiały powieszone na gigantyczne haczykowate pazury. " — za gigantyczne (?) — literówka chyba
"Klepsydra na jej brzuchu płonąca rubinowym odcieniem, postępował proces przeradzania się w Czarną wdowę." — w tym zdaniu też coś nie gra
"Wycie i ujadanie w drgawka przestraszyło kocura, który zdążył napuchnąć od ilości zjedzonych stawonogów." — w drgawkach (?) — literówka
"Omamy.
- Miał, miał!. - wydzierał się donośnie. - Omamy." — niepotrzebna kropka po wykrzykniku, a drugie: to słowo "Omamy" celowo powtórzyłaś?
"Kręciło się w kocim łubie, grzechotało w uszach i wirowało w ślepiach. " - łbie (?)
"Mam za słabe pazury po zrzuceniu pancerza, ale później... oblizał się znacząco." — skoro to dialog to powinien się zacząć od myślnika, i po kropkach też myślnik: "— Mam za słabe pazury po zrzuceniu pancerza, ale później... — Oblizał się znacząco." — tak bym to widziała
"Powoli podnosiła głowę, włosy opadały jej na twarz i tylko czarne wyłupiaste oczka, lśniły świeżości." — świeżością — literówka
No, no nieźleś to obmyśliła :) Przemiana w Czarną Wdowę :) Brawo, gratuluję wyobraźni :))
Powinnaś to pod horror raczej wstawić, niż pod Różne :))
Atmosfera opowiadania super. Dostrzegłam nawet ociupinkę "duszy romantyka" w tym całym Mrocznym ;))
Pozdrowionka
Agnieszka Drobiazgi, a ja o mało na zawał nie zeszłam, po objętości tego komentarza. ;)
Mroczny romantyczny? Ależ skąd, on jest zimny jak gad. ;)
Cieszę się z Twoich odwiedzin. :)
Co do treści a przede wszystkim stylu, to Szudracz zna zdanie me. Pozdrawiam→5
''Podłączone do czegoś na kształt wielkiej...
''Kolacja już gotowa - sycząc, pajęczyna? przywoływała go nogą
Zamglony obraz przewijał się w tempie, rozciąganej w ustach, gumy do żucia, na chwilę przed tym, zanim powstanie z niej balon.
Obadaj po swojemu.
Szu, taki horror Ci wyszedł. Nie wiem, czy chciałabym być wybranką pająka... No niby, zawsze mogła zginąć i być powieszona, jak tamte kobiety. W sumie, tu nie było dobrego wyjścia.
Bardzo interesujące zakończenie. Mroczny wybrał sobie nową wybrankę (trochę romantyzmu tu jest), ale ciekawe, co z tamtą Panią Pająk. Swoją drogą, liczyłam, że to ona go zabije (w sensie zje) - niektóre samice pająków tak robią. O, to mogłaby być trzecia część! Rzeźbiarka mogłaby zjeść Mrocznego :D
To tylko luźna sugestia, więc możesz ją całkowicie olać :D
Pozdrawiam :))
Elo Pewnie by go zjadła, ale musiałoby dojść do zbliżenia. :) No nie wiem, ja nie umiem pisać o tych sprawach. :)
Mroczny nie miał być romantyczny, coś poszło swoją drogą chyba, bo umknęło mojej uwadze w tej kwestii. :)
Przemyśle, może ona faktycznie go skonsumuje. :)
Dzięki serdeczne. :)
No ciekawe hobby Mrocznego. Jednak była kimś wyjątkowym dla niego, skoro pozwolił jej żyć.przemiana w Czarną wdowę dla niego może być niebezpieczeństwem.
Bardzo ponury obraz.
Pozdrawiam serdecznie
pasja Scenerie wymusza pracownia. :) Wybrałam gatunek Czarnej wdowy ze względu na tą klepsydrę. :)
Zobaczymy co będzie dalej, nie mam planu. Piszę na bieżąco. :)
Dziękuję i pozdrawiam. :)
Horror. Stanowczo;) "Małe podane jako danie pajęczaki oblazły ją, wchodząc do nozdrzy i uszu. Łaskotanie przerodziło się w nakłuwanie skóry w celu wyssania z niej wartościowej substancji."- taki przykład na tę Twoją umiejętność szczegółowych opisów:) No, mrocznie:) Super.
Can Co to znaczy, że jest więcej Szu? Nie rozumiem tego stwierdzenia.
Staram się z tymi dialogami usystematyzować. :)
Faktycznie to zdanie jest do korekty.
Dzięki :)
Komentarze (20)
drobiazgi:
"- Ciała martwych kobiet wisiały powieszone na gigantyczne haczykowate pazury. " — za gigantyczne (?) — literówka chyba
"Klepsydra na jej brzuchu płonąca rubinowym odcieniem, postępował proces przeradzania się w Czarną wdowę." — w tym zdaniu też coś nie gra
"Wycie i ujadanie w drgawka przestraszyło kocura, który zdążył napuchnąć od ilości zjedzonych stawonogów." — w drgawkach (?) — literówka
"Omamy.
- Miał, miał!. - wydzierał się donośnie. - Omamy." — niepotrzebna kropka po wykrzykniku, a drugie: to słowo "Omamy" celowo powtórzyłaś?
"Kręciło się w kocim łubie, grzechotało w uszach i wirowało w ślepiach. " - łbie (?)
"Mam za słabe pazury po zrzuceniu pancerza, ale później... oblizał się znacząco." — skoro to dialog to powinien się zacząć od myślnika, i po kropkach też myślnik: "— Mam za słabe pazury po zrzuceniu pancerza, ale później... — Oblizał się znacząco." — tak bym to widziała
"Powoli podnosiła głowę, włosy opadały jej na twarz i tylko czarne wyłupiaste oczka, lśniły świeżości." — świeżością — literówka
No, no nieźleś to obmyśliła :) Przemiana w Czarną Wdowę :) Brawo, gratuluję wyobraźni :))
Powinnaś to pod horror raczej wstawić, niż pod Różne :))
Atmosfera opowiadania super. Dostrzegłam nawet ociupinkę "duszy romantyka" w tym całym Mrocznym ;))
Pozdrowionka
Mroczny romantyczny? Ależ skąd, on jest zimny jak gad. ;)
Cieszę się z Twoich odwiedzin. :)
''Podłączone do czegoś na kształt wielkiej...
''Kolacja już gotowa - sycząc, pajęczyna? przywoływała go nogą
Zamglony obraz przewijał się w tempie, rozciąganej w ustach, gumy do żucia, na chwilę przed tym, zanim powstanie z niej balon.
Obadaj po swojemu.
Dzięki i pozdrawiam. :)
Bardzo interesujące zakończenie. Mroczny wybrał sobie nową wybrankę (trochę romantyzmu tu jest), ale ciekawe, co z tamtą Panią Pająk. Swoją drogą, liczyłam, że to ona go zabije (w sensie zje) - niektóre samice pająków tak robią. O, to mogłaby być trzecia część! Rzeźbiarka mogłaby zjeść Mrocznego :D
To tylko luźna sugestia, więc możesz ją całkowicie olać :D
Pozdrawiam :))
Mroczny nie miał być romantyczny, coś poszło swoją drogą chyba, bo umknęło mojej uwadze w tej kwestii. :)
Przemyśle, może ona faktycznie go skonsumuje. :)
Dzięki serdeczne. :)
Bardzo ponury obraz.
Pozdrawiam serdecznie
Zobaczymy co będzie dalej, nie mam planu. Piszę na bieżąco. :)
Dziękuję i pozdrawiam. :)
A tak, to... więcej Szu w Szu.Paleta barwnych opisów. Niepokojąco napisanych kilka zdań ;)
No i dialogowa poprawa.
Bravo
Staram się z tymi dialogami usystematyzować. :)
Faktycznie to zdanie jest do korekty.
Dzięki :)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania