-

-

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Justyska 17.04.2018
    Hejka. coś tam wpadło w oko to sobie obadaj.

    "przez resztki prosta" - chyba litrówka, chodziło o proso?
    "Nadlatujący jak na grubej lianie rozczapierzony pająk wytracił ją z równowagi." jakoś to tak dziwnie brzmi, a może lepiej " Nadlatując na grubej linie, jak rozcapierzony pająk, wytrącił ją z równowagi"
    "Powiększone rozdzielczość " - literówka - powiększona
    " w tonącym w granacie nieboskłonu odbijała się szklista" - tu drugie "w" nie potrzebne
    "Maszerował na nartach opadając z sił, potykając się wpadł w lodową szczelinę. " - jakoś niezręcznie, a może "Maszerował na nartach opadając z sił. Potykając się wpadł w lodową szczelinę"
    " Pomału znikał z po powierzchni" - "po" niepotrzebne

    Kurcze jakieś mega zakręcone jak dla mnie, wyobraźnia działa nie powiem, choć muszę przyznać, że nie jestem pewna czy to kumam...
  • Szudracz 17.04.2018
    Justyska Tak sądziłam, że za bardzo mnie porąbało. Ryzyko w zabawie musi być, tym bardziej, że jest to rodzaj eksperymentu. W tym zestawie zimno i ciepło za mocno się zderzyły, tworząc ostre zawirowanie pogodowe. :) Zaraz poprawię błędy.
    Dziękuję bardzo :)
  • Justyska 17.04.2018
    Szudracz ja to chyba jeszcze raz potem na spokojnie przemyśle, bo eksperymenty lubię :)
  • Szudracz 17.04.2018
    Justyska ok, nie ma problemu. :) W razie czego pójdzie do korekty. :)
  • Dekaos Dondi 17.04.2018
    Mnie bardzo podeszło. Taka trochę inna Ty. Coś jakby ciutkę nowego. W moim odczuciu, jestem na→ tak. Pozdrawiam→5
    Otworzył się plik pożeracz światów...itd→ to mi najbardziej.
  • Szudracz 17.04.2018
    Dekaos,, Inna ja'' Zabawnie to brzmi. :) Nie wszystko zdążyłam jeszcze poprawić.
    Cieszę się, że nie ma tragedii. :)
    Dzięki bardzo. :)
  • Canulas 17.04.2018
    "On był małym punktem, ukłuciem igły powierzchni," - ładnie ujęte

    "Na rzęsach płatki śniegu oblepiały ciemne rysy twarzy. Zamieniając go w posąg w obcych skórach." - tu lepiej zrobić: Na rzęsach płatki śniegu oblepiały ciemne rysy twarzy, zamieniając go w posąg w obcych skórach.
    Przeczytałem pierwszy fragment i no... Morsujesz.

    "Znaleźli jednego ogromnego włochatego pajęczaka w gęstym buszu, sądząc że jest martwy dołączyli go do pozostałych okazów. Wybudził się z fazy linienia, potrącany przez resztki prosa, które rozrzucała w jego pobliżu niesforna skrzydlata gaduła." - bardzo ładnie. Generalnie, okropieństwa, flaki, turpizm, to Tówj konik. Pamiętam serię o Tyko oraz o Mrocznym, która pod koniec zaczęła mi podchodzić, jednak Ty dla mnie, to jednak fenomen opisów beznadziei i zimy. Uwielbiam opisy zimy albo chociaż jak gdzieś sie zimno pojawia. Dlatego Mors mi podszedł aż tak. Tutak momentami czuję tamten specyficzny klimat. Docierasz tam. Docierasz do morsa, ale nie możesz siena tej wyżynie utrzymać. Jesteś bardzo blisko ponownienia jakości tamtego tekstu.
    Czytam dalej.

    Ok. Bardzo, bardzo, kurewsko wręcz Morsowata druga część. Się jestem gotów napierdzielać tu z każdym, kto ma do tego tekstu srogie wąty. Drobne jakieś animozje - ok, ale przyczepić się szerzej - ciężko.
    Sztywna piątka (baaardzo blisko Morsa) - Bardzo dużo zimna. I bardzo me gusta.
  • Szudracz 18.04.2018
    Can Coś wspominałeś ostatnio o Morsie, to masz chociaż w części przemycony klimat. :) Poszłoby bardziej w stronę zimna, ale papuga niestety kojarzy mi się z ciepłym i egzotycznym światem.
    Nie narzekając, ten zestaw był zarąbiście trudny. Znowu miałam możliwość wytężyć mózgownicę.
    Dzięki za budujący komentarz. :)
  • Blanka 17.04.2018
    Hej:)
    Ależ Ty szybciutko działasz, zazdroszczę.
    "Gwiazdy, to one były strażniczkami tej mroźnej otwartej przestrzeni. Usiane w granatowym niekończącym się galaktycznym wymiarze.

    On był małym punktem, ukłuciem igły powierzchni..."- świetny fragment. W ogóle, to chciałabym wspomnieć, że w Twoich tekstach, pośród tych fantazyjnych opisów, kryje się bardzo dużo właśnie takich perełek. Np to co wkleiłam pod drugą częścią tego "wiosennego" tekstu. Tak jakby pochowane, fajnie utkane myśli, które można sobie różnie interpretować - to taki off top. Sorry:)
    Dalej, akapit o dziewczynie ze skrzydłami bardzo mi się podobał. Całość mocno szalona, ale Twój styl bardzo łatwo polubić.
    Ode mnie komplet gwiazdek i pozdrówka:)
  • Szudracz 18.04.2018
    Blanka Zalążek pomysłu był, a później już samo się rozwinęło. Nareszcie nie jest za krótki tekst. :) Miałam to na uwadze.
    Cieszę się, że lubisz moje pisanie. Ważne jest wiedzieć jaki jest odbiór tego co pisze. :)
    Dziękuję serdecznie. :)
  • Pasja 17.04.2018
    Dwa światy. Tytuł mówi wszystko. Widać różnorodność i twój styl. Opisy niebotyczne i postacie owiane tajemniczoscią. Chociaż czuć chłód to jednak gdzieś się przebija słońce.
    Koniec wygasił wszystko.
    Pozdrawiam cieplutko
  • Szudracz 18.04.2018
    pasja Tak, słońce wdzierało się prze moment. Szukanie połączeń i nowych ścieżek w tych ćwiczeniach dużo daje. :)
    Dziękuję bardzo :)
  • Cyber.Wiedźma 23.04.2018
    Brak dialogów i śnieg. Dwie rzeczy, których nie lubię.
    Ale tekst fajny, ciut chaotyczne opisy, w niektórych momentach brakuje płynności, ale i tak jest git.
  • Szudracz 23.04.2018
    Cyber Miło Cię u mnie widzieć. :)
    Szkoda, że nie wiem, o które momenty chodzi żebym mogła się im przyjrzeć. Z chaosem mam układy, stąd ten nieład. :)
    Dzięki i pozdro. :)
  • Cyber.Wiedźma 23.04.2018
    Szudracz, bardziej chodziło mi o początek. Jeżeli chcesz to jutro mogę się temu przyjrzeć bliżej i przeprowadzić dokładniejszą analizę.
  • Szudracz 24.04.2018
    Cyber Już wiem gdzie jest problem, to był eksperymentalny zapis. :) W każdym razie dzięki za zwrócenie na to uwagi. :)
  • Elorence 18.05.2018
    Ale się wkręciłaś!
    Ta obrazowość i słowa, mega dużo słów! Popłynęłaś tak całkiem w swoim stylu, Szu :)
    Wybrnęłaś z tematu na piątkę, chociaż ultra Cię tu poniosło :D
    Ale był latający pająk, więc rozumiem :)
    Pozdrawiam!
  • Szudracz 19.05.2018
    Elo, sądziłam, że do tych staroci już nik nie zagląda. :) Schodzą z głównej i idą w niepamięć.
    Pająk musiał być. :) Przy tym TW było, wybrnąć z tych klimatów było skrajnie. Zresztą nie pierwszy raz połączenia są odjechane. :)
    Dziękuję i cieszę się, że rzuciłaś okiem. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania