_____

-

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (35)

  • Aisak 24.08.2019
    Mam kilka obrazków w makówce:
    It!
    Ripley rodzi Aliena!

    :)

    ***
    Północz:
    miariwo - miarowo
    Podniusł je tulac - podniósł je tuląc
  • 00.00 24.08.2019
    Aisak Coś z zarysu ,,To''.
    Byki poprawione, dzięki. :)
  • Aisak 24.08.2019
    Może być Ripley rodzi Aliena?
    Alien, chłopiec z downem.
    Np :)
  • Witamy nowy tekst! :)
  • 00.00 25.08.2019
    TW Dobrze. :)
  • Dekaos Dondi 24.08.2019
    Zerko→Już sam początek, taki... no... w mym guście.
    Chyba się nie dziwisz, że całość też:)
    I ostatnie zdanie:) Pozdrawiam→?????:)
    Obadaj:
    ''Chwyciła natrętną szklaną bańkę, którą poruszał... ''→ogonki
    ''Ból przeszył podbrzusze''
    ''Wymalowane rubinem usta''
  • 00.00 25.08.2019
    Dekaos Takie se wyszło, ale nic więcej nie wymyślę. Na takie tematy trzeba mieć odpowiedni ładunek do wysadzenia, a u mnie neutralnie. :)
    Dzięki i pozdrawiam.
  • 00.00 wrzuć link do wątku z linkami :)
  • JamCi 25.08.2019
    Trochę straszno. 5
  • 00.00 25.08.2019
    JamCi Mogło być gorzej i bardziej przerażająco. :)
    Dzięki. :)
  • nimfetka 25.08.2019
    Ciekawy obraz koulrofobii obszyty horrorowym tonem z niecodziennej perspektywy. Narodziny to jakby metafora terapii, wyzbycia się z siebie lęku.
    Mam zastrzeżenia co do: "Wymalowany rubinem usta na drobnej buzi zacisnęły się po raz ostatni." – Wydaję mi się to niegramatyczne. I też znak zapytania po wykrzykniku, chyba powinno pisać się na odwrót.
  • 00.00 26.08.2019
    Nimfetka Ostatnio próbuje dokończyć czytanie książki ,,To''. Wyszło gdzieś z tego podłoża to minimalistyczne nawiązanie do klauna.
    Ta fobie też mnie dotyczy, poza nimi inni zamaskiwani przebierańcy wzbudzają u mnie podobne reakcje. Unikam mimów i innych przerysowanych stworów.
    Dziękuję za wizytę i poprawki wprowadzę. :)
  • Cofftee 26.08.2019
    Noo, nie powiem, jest klimacik. Zbudowany solidnie, tu dym, tutaj jaskrawe kolory w zestawieniu z horrorem sytuacji i niepokojem.
    Czytałam tekst dwukrotnie, bo wyłapanie sensu nie było dla mnie oczywiste za pierwszym podejściem. Myślę, że jednak ciut wyraźniej mogłoby być zarysowane to, co chciałaś przekazać. Sama historia jakby, wydarzenia, bo jest tu takie muśnięcie, ktore, choć bardzo tajemnicze i mające swój urok, chyba jednak zbyt zatopione w szczegółach budujących klimat.
    Ogólnie mi się podoba :-) Lubię takie upiorne tematy.
    Ode mnie tak,
    pozdrawiam!
  • 00.00 27.08.2019
    Cofftee Będę musiała poświęcić więcej uwagi postaciom, ta kwestia przeważnie kuleje.
    Dziękuję i tu za odwiedziny. :)
  • Agnieszka Gu 26.08.2019
    Hej, jestem tutaj :)

    "Dym papierosów czuć było w gęstej atmosferze półmroku." - tu mi nie gra szyk. Brzmi nielogicznie. Zobacz tak: "Dym papierosów czuć było w półmroku gęstej atmosfery." Chyba będzie lepiej.

    Kurcze, aleś odmalowała klimat. No, nie powiem lęku tu sporo. Dramatyzmu i makanryczności też nie brakuje.
    Masz wyobraźnię.
    Pozdrawiam :))
  • 00.00 27.08.2019
    Aga Nidy nie wiem, czy czasami nie przesadzam. Tym bardziej mogę odetchnąć, że nie jest zbyt drastycznie.
    Dziękuję bardzo za przybycie i tutaj. :)
  • Karawan 29.08.2019
    NIe moja to sprawa, ale wetknę trzy grosze; Jeśli podmiotem jest gęsta atmosfera półmroku to zdanie Szu jest poprawne logicznie choć szyk ma odwrócony, bo podmiot na ostatku. Jeśli natomiast podmiotem będzie dym papierosów to rację ma Aga.
    Autorka musi rozstrzygnąć co jest podmiotem :)
    Dziękuję;)
  • 00.00 29.08.2019
    Karawan Dzięki, zostanie tak jak jest. :)
  • Agnieszka Gu 29.08.2019
    Karawan Ciekawe spostrzeżenie. Dziękuję Karawanie :) Człowiek się uczy całe życie :) Pozdrawiam
  • krajew34 27.08.2019
    Dość niepokojący tekst, ale ciekawy.
  • 00.00 27.08.2019
    Krajew34 Cieszę się i dzięki. :)
  • betti 29.08.2019
    Zobaczyłam piwnicę, w niej dziewczynkę w ciąży i pedofila, który przyszedł w masce klauna. Dlaczego w masce? Czy to jest ktoś, kogo może rozpoznać? Brzuch, który się rusza w momencie zagrożenia. Pytanie klauna, czy to jego dziecko? Szybka śmierć.

    Masakryczny obrazek, aż mi się zimno zrobiło...
  • 00.00 31.08.2019
    Betti Różnie można odebrać ten tekst, w zależności od punktu widzenia.
    Dzięki za powiew chłodu.
  • betti 31.08.2019
    00.00 ja tylko o swojej szalonej wyobraźni, każdy ma inną.
  • 00.00 31.08.2019
    betti Wiem, spokojnie, mam dystans do tego tekstu i wyszedł z jakiś czeluści mojej podświadomości. Powiązany jest być może z moją siostrą (ma tatułaż klauna z nożem na udzie), fobią i książka. Zastanawiam się nad tym w dalszym ciągu, gdzie był ten zapalnik do stworzenia tego minimalizmu.
  • pkropka 31.08.2019
    Świetny klimat i bardzo ciekawa miniaturka.
    Nawet nie będę narzekać, że chciałabym więcej. Taka długość jest idealna, żeby wyobraźnia mogła szaleć.
  • 00.00 01.09.2019
    Kropka Cieszy mnie to bardzo. :) Największe napięcie buduje niepewność i to czego nie widać, ale gdzieś po kątach czycha. :) Nawet jeśli to tylko wytwory wyobraźni.
    Dziękuję bardzo. :)
  • Mane Tekel Fares 01.09.2019
    Oszczędne.
  • 00.00 01.09.2019
    Mane Wiem, dzięki za odwiedziny. :)
  • Justyska 01.09.2019
    Ten tekst to jak musniecie pedzlem po bialym płótnie. Bardzo sprawne i mroczne muśnięcie.
    Podoba mi sie choć czuję niedosyt.
    Pozdrowka
  • 00.00 01.09.2019
    Justyska Przyjmij, że to tylko szkic, czasami lepiej na tym skończyć dzieło.
    Dzięki i cieszę się z Twojej wizyty. :)
  • Canulas 02.09.2019
    Uszanowanie.
    "Objęła ją wychudłą dłonią." - paskudna literówa

    "— Coś we mnie mieszka. To coś lubi balony. — Chwyciła natrętną szklaną bańkę, którą poruszał wiatr z rozbitego okna." - tu jeden przykład, ale tyczy się całości tekstu. Wszelkie wtrącenia dialogowe są u Ciebie niejako odrębne w kontekście dialogu. Nie są również międzydialogówkami i bez szkody mogą zostać zapisane od nowej linii.
    Nooo, tak tylko.

    A jeśli idzie o samą treść: Kilka bardzo wyrazistych oraz niepokojących obrazów, uszeregowanych obok siebie.
    Ładnie skomponowane. Przywodzi na myśl jedną z creepy-songów Słonia, ale tytułu teraz nie pamiętam.
    Pozdrox
  • 00.00 05.09.2019
    Can Gdzie jest literówka?
    Przyjrzę się jesze temu zapisowi.
    Nie znam twórczości Słonia, chociaż ostatnio buszowałam w tych tematach.
    Dzięki i pozdrawiam. :)
  • Canulas 05.09.2019
    00.00 - oj, nie widzę. Może mi się coś popieprzyło. Tooo prawdopodobne
  • 00.00 05.09.2019
    Can Luz, to zdanie jest straszne. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania