Twój nikt
nie pytaj czy wrócę tu wiosną
razem z pierwszym promieniem słońca
wyłuskującym z martwej natury
uśpione życie
nie mam planu na przyszłość
rok to godzina następująca
po tej obecnej
a przecież wiesz
że potrafię tylko liczyć
papierosy w zmiętej paczce
i gwiazdy na niebie
nie obiecam bo nie rzucam słowami na wiatr
lecz pewnej nocy przyjdę pod twój dom
i zabiorę wszystkie łzy
które schowam w kieszeni płaszcza
tuż pod sercem
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania