TWÓJ WEWNĘTRZNY GŁOS

Chyba nigdy nie miałem wrogów,

w tej materii sprzyjał mi los,

aż do wczoraj, gdy na mym progu

stanął wróg: TWÓJ WEWNĘTRZNY GŁOS.

 

Początkowo nie było jasne

jakie plany ma wobec mnie

lecz gdy rzekłem: „Kochanie, ja chcę...”,

ON natychmiast wykrzyknął: „Nie!”.

 

Nie wiedziałem, co odpowiedzieć

i czy na to jest jakiś sąd,

by pomyśleć - chciałem posiedzieć,

a ty nagle: „Wychodzę stąd”.

 

Wtedy sobie uświadomiłem,

że to zmowa, że jesteś z NIM,

że zabawką, rozrywką byłem

i że tylko śniłem snem swym.

 

Ale wierzę, zawsze i wszędzie,

że - czy w kuchni, czy poza nią -

Najsprawniejsze Moje Narzędzie

twoje oczy zasnuje mgłą...

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Cain 4 miesiące temu
    Duża ilośc wyrazów, całkiem zgrabna konstrukcja.
  • Starszy Woźny 4 miesiące temu
    A czy nie jest to - mój wewnętrzny głos/ Tytuł.
    NO!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania