twoje pięć minut

ocieram zmęczoną twarz...

Średnia ocena: 4.7  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • No no no, mnie się widzi bardzo to mrówcze skrobanie. Widać tekst bardzo przemyślany, nie będę udawał mądrego, bo i tak sie nie nabierzesz. Podoba mnie się :)
  • motomrówka 30.08.2017
    Tak sobie rzeźbę, wymyślam. Dziękuję, Maurycu;)
  • Pasja 30.08.2017
    Pięć minut to tylko trzysta sekund. Więc tego darcia nie będzie dużo. Ciągle niedomówienia i zapytania. Pozdrawiam
  • motomrówka 30.08.2017
    W filmie Dredd podają skazańcom markotyk slo - mo, który spowalnia percepcję niemal do zatrzymania. Bardzo przydatny w seksie (orgazm trwa i trwa) i w kaźni.
    Ale nie o tym jest ten wiersz.
    Dziękuję, że zajrzałaś, pasju. Równieź pozdrawiam ;)
  • Antoni 31.08.2017
    Czy wiesz to z autopsji?
  • motomrówka 31.08.2017
    Antoni, tak, na castingu rozdawali slo-ma na próbę.
  • Niemampojecia96 30.08.2017
    Ja jakos dosc emocjonalnie ten Twor odbieram, przez siebie pryzmat odczuwam jego byczosc, jak takie gwaltowne szarpniecie za gardlo. Bardzo si.

    Polubilam, powroce don jeszcze.
  • motomrówka 31.08.2017
    Jeśli była byczość, to tylko gracias ;)
  • Canulas 30.08.2017
    Pierwszy raz jestem pod Twoim tekstem chyba i cóż. Szkoda, że tak późno, bo dużo razy łał, by trza było żec, żeby adekwatna liczba łałów do treści była.
    Naprawdę bardzo na tak.
  • motomrówka 31.08.2017
    Już tak nie "łałaj", bo Cię wezmą za jakiś uprzywilejowany i zaczną zjeżdżać ;)
    Podziękulska mrówka ;)
  • betti 30.08.2017
    ocieram zmęczoną twarz
    wczoraj byłam gotowa wywrócić ją na drugą stronę
    zakasać uczucia jak rękawy

    pogubiłam narzędzia
    obwiniam Boga
    wciąż niańczy wiarę i nadzieję

    mnie pozostała pewność
    że za zamkniętymi drzwiami
    ciągle ktoś się czai
    że będę odbierać tylko głuche połączenia

    dla bezpieczeństwa roztarłam wszędzie autoportret

    zanim zrobię to co muszę
    skulę się w maleńką pigułkę
    embrion gwałtu
    zakosztuję bycia artystką

    potem zacznie się twoje pięć minut
    bądź gotów

    będę drzeć cię z siebie pasami

    Przepraszam za ingerencję, ale był lekki chaos, troszeczkę uporządkowałam. To cię w ostatnim wersie nie podoba mi się...
    obwiniam Boga, wciąż niańczy wiarę i nadzieję -to zabieram. Ciekawy wiersz. Gratuluję!
  • motomrówka 31.08.2017
    To "cię" wyszło spontanicznie i prawdę mówiąc, myślałam, żeby je przerzucić "będę cię drzeć z siebie pasami", może wtedy byłoby mniej "nie na miejscu". Pomyślę.
    Dziękuję za komentarz ;)
  • KarolaKorman 31.08.2017
    I ode mnie piąteczka. Bardzo ciekawy twór :)
  • motomrówka 31.08.2017
    Dobrze, że nie "potwór". Gracias, Karolita ;)
  • riggs 04.09.2017
    Potrafisz napisać przejmująco, oj potrafisz... 5 Gdzie się podziały wcześniejsze teksty?
  • motomrówka 05.09.2017
    Wcześniejsze odcięte grubą kreską.
    Sama nie wiem, czy coś potrafię, czasem wyjdzie, czasem. Ten wiersz miał cztery różne wersje, ta jest czwarta.
    Dziękulska M
  • maciekzolnowski 19.06.2018
    Gdzie się podziewasz, Motomrówko? Brakuje nam Ciebie. Sporo tekstów pousuwałeś, niestety. :(
  • Jeśli ktoś nie czytał, warto nadrobić. Jeśli czytał warto sobie przypomnieć nie tylko ten wiersz...

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania