Ty chcesz mnie zabić tymi obrazami

Zygmunt Jan Prusiński

 

TY CHCESZ MNIE ZABIĆ TYMI OBRAZAMI

 

Zrozum Małgorzato, ja jestem twórcą,

jak ta kałuża - w niej się przejrzysz

i ujrzysz mnie koło swojej twarzy.

 

Oswobadzam cię z tłumu, prowadzę,

gdzie ciszej od samej ciszy w tobie.

Rosną tam kaczeńce a woda w stawie

leniwa jak ciągnąca się mgła w lesie.

 

Zdejmij tę czarną sukienkę, stań

przede mną tak, bym widział i czuł

twój biały brzuch - zagram jak pianista,

będziesz słyszeć poszczególne nuty...

 

Jeśli to ma być erotyk,

to nie przeszkadzaj chwilom,

które rozsadzam dynamitem.

 

Bo to ma być wstrząs -

aż ziemia zadrży za lasem.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania