Tylko list 🦊

Nie będzie wstępu ani przywitania. Kylan, będę tylko szczera; nienawidzę cię.

Wszystko w Tobie mnie irytuje. Twój głos, Twój śmiech, Twoje suche ,,żarty”.

To po prostu mnie wkurza, nie umiem żyć z Twoimi ohydnymi nawykami. I wiesz ile razychciałam Ci powiedzieć ,,Idź się lecz, człowieku!”? Dużo, nie chcesz znać dokładnej liczby. I nie interesuje mnie w jakimkolwiek stopniu, czy odpiszesz, czy nie i co sobie o mnie pomyślisz. Musisz znać prawdę, bo nikt inny nie chce Cię nią urazić. Nawet ja jak głupia piszę list zamiast powiedzieć Ci to prosto w twarz! A jak wiesz raczej nie mam z tym problemów. A więc wiedz, że jesteś kosmicznie irytujący i wredny. Ktoś musiał Ci to wyjaśnić, no sorry. Wiem, że już Cię troszeczkę boli, więc nie będę się streszczać. Wiedz, że Ci się należy :)

Jesteś niezorganizowany, nie znasz granic które znać powinieneś i uważasz, że jesteś ,,ok”.

No aż chce się płakać, proszę Cię, DOROŚNIJ. Intelektualnie jesteś jak głupi nastolatek przed egzaminem. Czujesz to kłucie w klatce piersiowej? Wiem, że czujesz. Ja też to czułam po Twoich słowach. I postanowiłam się zemścić. Tak, żeby aż Ci się ciemno zrobiło. A więc gdy następnym razem będziesz chciał się do mnie odezwać, pamiętaj, że jesteś płytki, a ja z takimi nie rozmawiam. Pamiętaj, że jesteś tak naprawdę tylko problemem, nikt kto z Tobą rozmawia nie ma na to ochoty. I wiem, że sama treść tego listu aż tak Cię nie boli, bo słowa których używam nie są jakoś bardzo bolesne. Ale cierpisz teraz, bo wiesz co chcę Ci tym listem przekazać. Tego, choćbym nie wiem jakich znaków użyła, nie da się przekazać słowami. I to co ja teraz robię nie ma w ogóle porównania do tego, co Ty zrobiłeś mi.

Mimo, że to co napisałam to tylko list, w którym tak

naprawdę nie ma nic szczególnego, Ty znasz jego przesłanie.

Twój ból jest miły, więc czytaj i chłoń jego przekaz.

A ja poczekam.

Alexis