Tylko nie wieczorem - prolog

„Kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą.”

 

Pierwszy dzień w nowej szkole zawsze jest trudny – pomyślał, widząc jak obca mu dziewczyna, wspina się po schodach do głównego wejścia. Rozglądała się nerwowo, ale nie dziwił jej się – wszystkie spojrzenia były skierowane w jej stronę, a dokoła zaczęły rozbrzmiewać szepty.

W ich szkole rzadko pojawiali się nowi uczniowie.

Powoli wstał i sam skierował się do wejścia. Już z daleka zauważył, że zbliża się ku niemu Cherry.

- Hej, Nicky! - zawołała, gdy była już niedaleko.

Przystanął i na nią poczekał, uśmiechając się lekko. Tylko Cherry mogła nazywać go „Nicky”.

- Co słychać? - zapytał.

- W sumie nic nowego. - Dziewczyna jak zwykle się uśmiechała. - Chciałam tylko zapytać, czy mogłabym jutro...

- Zadzwonić do Jamiego? - Odgadł Nick. Cherry spojrzała na niego wesoło i żywo pokiwała głową. - Jutro chyba niezbyt mu pasuje. Co powiesz na piątek?

Nawet jeśli szatynka się zasmuciła, nie pokazała tego po sobie. Jedynie jej głos nie był taki radosny, kiedy mu odpowiadała.

- Jasne, piątek będzie okay. - Pomachała mu szybko i zaraz odeszła, a jej długie włosy powiewały za nią niczym peleryna.

Nick patrzył za nią chwilę, zanim ponownie zaczął iść. Po drodze parę osób mu skinęło, kilka innych nawet powiedziało „cześć”. Większość z nich ledwo znał i to tylko z opowieści brata.

W tłumie znów zauważył jasne włosy nowej. Mimowolnie zaczął zastanawiać się, czy się tu wpasuje, przyzwyczai do… Tego wszystkiego.

On sam czasem miał z tym problemy. Cień, w którym kiedyś się ukrywał, teraz nieustannie za nim podążał.

***

Um, jestem nowa, więc pomyślałam, że się przywitam, więc:

Hej! Jestem Jess!

Stronę polecił mi kolega, kiedy powiedziałam mu o moim pomyśle na opowiadanie. Powiedział: Jak już musisz się tym dzielić ze światem, to wstaw to opowi.

Podobno ludzie są świetni ^.^

Ten sam kolega jest też w sumie współtwórcą (albo bardziej betą?) bo powytykał mi parę błędów i pokazał literówki (i narysował mi ten avatar *.*), więc oficjalne podziękowania dla Bartusia ♥

Mam nadzieję, że będzie się nam fajnie koegzystować XD

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • EmilyTodd 13.07.2015
    Hej! (też się przywitam xd) zapowiada się dość ciekawie, będę czekać na kolejne części :)
  • wolfie 13.07.2015
    Początek nawet ciekawy, choć jak dla mnie zdecydowanie za krótki. Liczę, że w kolejnej części popracujesz też nad bardzoej rozbudowanymi opisami. Błędów interpunkcyjnych nie zauważyłam. Czwórka ode mnie.
    Ps. Naprawdę miło nam Cię powitać na stronie :)
  • Anonim 13.07.2015
    Siemasz Jess :) Twój kolega prawdę rzecze, powiadam! Bowiem opowi pełne jest wszelkich cnót mężów i niewiast :D Za twoje debiutanckie opowiadanie dam 4 bo warsztatowo całkiem ładnie, ale dość krótkie i przez to nie zdążyło się rozbujać. Pozdrawiam. ;)
  • Chris 15.07.2015
    Cześć :) będzie nam się miło egzystować, to pewne! Początek interesujący, zobaczymy co będzie dalej. Myślę, że będzie tylko lepiej ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania