...

...

Średnia ocena: 4.6  Głosów: 10

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (43)

  • MartynaM 11.12.2021
    No, smutkiem powiało, ja bym muzykę na maksa włączyła, niechby wygoniła nieznośną ciszę.
  • Nuria 11.12.2021
    Cisza jest jakimś tam balsamem na pustkę, a do braku ludzi w otoczeniu można tak przywyknąć, że kiedy są to wręcz przeszkadzają.
  • Grain 11.12.2021
    smutno ale nie do końca
  • Nuria 11.12.2021
    Tak...nie do końca, bo samotność w samotności da się strawić, gorzej samotnemu w tłumie.
  • Ciszę da się oswoić, aż stanie się lekiem na samotność.
    Wyższy stopień wtajemniczenia;)

    Do mnie przemawia:)
  • Nuria 11.12.2021
    piszęwięcjestem - Dokładnie tak...ciszę się da oswoić...na ludzi zdani jesteśmy zawsze. No chyba, że jakaś bezludna wyspa się trafi :)))
  • Nuria Czasem nawet zdani na łaskę i niełaskę ludzi i tu zaczynają się schody... do nieba;)
  • Nuria 11.12.2021
    piszęwięcjestem - wiem coś o tym..........
  • MartynaM 11.12.2021
    Ale po co oswajać ciszę? Po co nadawać jej znaczenia?
  • Jest takie powiedzenie: jak nie można pokonać wroga, trzeba go polubić (oswoić).
  • Nuria 11.12.2021
    ........bo lepiej mieć oswojonego wroga :)
  • Nuria 11.12.2021
    piszęwięcjestem Tak. Czego nie możesz pokonać, pokochaj!
  • MartynaM 11.12.2021
    piszęwięcjestem, strasznie to brzmi, w kontekście ciszy. A nie jest przypadkiem tak, że sami skazujemy siebie na tę ciszę, przecież jest mnóstwo rozwiązań, choćby, jak wspomniałam, muzyka, książka, poezja, kino, teatr, wreszcie tv. No i ludzie przede wszystkim.
    Nikt nie jest bezludną wyspą.

    Nuria, żeby nie było, że się czepiam, zastanowiły mnie Twoje słowa i rozważam.
  • MartynaM Każdy widzi to, co chce zobaczyć przez własne okulary.
  • MartynaM 11.12.2021
    piszęwięcjestem, ''jestem, więc myślę''
  • Nuria 11.12.2021
    MartynaM , ech Martyno, przecież piszę:
    "zapominam żywego słowa

    martwe mają papierowe oczy

    gwarzą językiem zrozumiałym

    dla każdego znawcy alfabetu"..........czyli jest książka, jest kino.............ale brak słowa skierowanego "tylko do mnie"..........a ludzi ostatnio unikam jak zwierz trujące zioło...:) Pandemia........
  • MartynaM w to akurat nie wątpię;)
    Zważ tylko, że cisza dla każdego może mieć inną wymowę.
  • MartynaM 11.12.2021
    Nuria, no widzisz, nie wzięłam tej pandemii pod uwagę. I jeszcze ten piszęwięcjestem zamotał... drań jeden!
    No, teraz ma to sens.
    Czasami, jak dziecko, błądzę we mgle. Na tej ciszy się skupiłam i poza nią niczego nie dostrzegłam.
  • MartynaM tylko nie drań, dobrze? Licz się ze słowami;) Drań ale miły haaaa A motanie to cały ja.
    Nuria Ci wyjaśniła, o co biega w wierszu, a dla mnie to jeszcze co innego.
  • MartynaM 11.12.2021
    piszęwięcjestem, nie odzywaj się do mnie, przez Ciebie poszłam w maliny... od dzisiaj znowu nie czytam komentarzy, tragedia z nimi.
  • MartynaM W jakie maliny? W grudniu? Przecież pisałaś, że nikt Ci nie odbierze własnej interpretacji i tego się trzymajmy.
    A Nurię możemy tylko przeprosić za zaśmiecanie;)
  • MartynaM 11.12.2021
    piszęwięcjestem, a jakie to zaśmiecanie? Poruszamy się w temacie wiersza, chyba że Ty szukasz mnie w tych malinach?
  • MartynaM każdemu wolno marzyć... albo szybko;)
  • MartynaM 11.12.2021
    piszęwięcjestem, to sobie marz, przecież nikt Ci nie broni.
    Tylko na przyszłość, kiedy będę pytała Autorkę, nie pędź z wyjaśnieniami, bo wprowadzasz w błąd. Pozwól zawsze Autorowi się wypowiedzieć, szczególnie na temat wiersza.
  • MartynaM Czytaj komentarze ze zrozumieniem, szkoda czasu błądzić. To ja napisałem o oswajaniu ciszy, a Ty: po co ją oswajać? Zatem zwróciłaś się do mnie, stąd moja odpowiedź. Nie wkładam palców tam, gdzie zatrzaskują drzwi.
  • MartynaM 11.12.2021
    piszęwięcjestem, tym samym skierowałeś moją uwagę tylko na kwestię ciszy i na niej zaczęłam się skupiać, bez odniesienia do wiersza.
    Tutaj jednak, po rozmowie z Autorką, cisza wynika z izolacji przed pandemią. To zmienia zupełnie spojrzenie na kwestię ciszy i potrzebę jej oswojenia. Co innego oswajać ciszę, bo się chce, a co innego, gdy nie ma lepszego wyjścia.
  • MartynaM Kiedyś pisałaś, że wyjaśnienia autora psują Twoją interpretację, teraz oczekujesz wyjaśnień wiersza. Jak odpowiadam na pytanie, Ty że pędzę w zastępstwie autorki. Może to Cię rozbawi, ale nie nadążam.
  • MartynaM 11.12.2021
    piszęwięcjestem, a to proste. Kiedy wiersz sam się układa w głowie, znaczy z obrazów, wtedy nie pytam, tylko piszę, co widzę. Tutaj zapytałam, bo nie układało mi się.
    Coś jeszcze roztłumaczyć?
  • MartynaM Nie ma potrzeby, все чисто.
  • MartynaM 11.12.2021
    piszęwięcjestem, tylko nie sowiecki język. Mam alergię.
  • MartynaM jak na меня.
  • MartynaM 11.12.2021
    piszęwięcjestem, no coś Ty. Po prostu mnie wyprowadziłeś w maliny, a że jestem temperamentna, to wyraziłam swoje żale. Gorzkie żale.
    Czemu wziąłeś do siebie?
  • ... do szuflady 11.12.2021
    Nuria?
    Piękny wiersz... czytam komentarze i pierwszy 'rzut okiem' = przyłączyłam się do Martyny... piszęwięcjestem słusznie namieszał/to jest to czytanie ze zrozumieniem/ i stanęłam, jak ta żaba z kawału/tak w skrócie/ reżyser ogłasza casting do filmu/, a żaba bierze w nim udział.
    Podzielił 'teren zbiorczy' kreską i mówi:
    - piękne na prawo, a inteligentne na lewo.
    Żaba stanęła w rozkroku...
    - no przecież się nie rozerwę.
    Raz jeszcze powtórzę - piękny wiersz.

    Pozdrawiam
  • ... do szuflady 11.12.2021
    Tytuł mnie po prostu urzekł.
  • Dlaczego znowu na mnie? Przeczytałem sobie wiersz na własne potrzeby;)
  • ... do szuflady 11.12.2021
    piszęwięcjestem... i pięknie❗
    ... ja tylko 'zazdraszczam', przyznając się do czytania - 'niedokońca' że zrozumieniem.

    Miłej soboty?
  • ... do szuflady, e tam, sam błądzę jakby ślepiec.
    Miłej:)
  • Dekaos Dondi 11.12.2021
    Nuria↔To jeno takie luźne skojarzenia, me:)↔Martwe, papierowe oczy, nie widzą, co gwarzą.
    Której przeciwległej? Przeciwległe, komu lub czemu?
    Przyklejona do ciszy, wewnętrznym krzykiem?
    Skoro nie wyłącznie do mnie, to może nie jestem sama?
    Są dwa rodzaje ciszy. Cisza, która trwa i trwa i wnerwić może
    oraz cisza, która następuje nagle, po długotrwałym, meczącym wyciu.
    Ta ma inny wydźwięk. Jest bardziej chciana raczej:)↔Pozdrawiam:)↔%
  • Dekaos Dondi 11.12.2021
    P.S↔Nie czytałem komentarzy, przed moim:)
  • Cicho_sza 11.12.2021
    Pelka według mnie ma dosyć ciszy. Próbuje nadać jej pozytywny wydźwięk - w ciszy dobrze się czyta, ale to wciąż za mało, by stan gdzie słychac tylko brzęczenie much nazwać satysfakcjonującym. Brak "żywego słowa" doskwiera. A to odklejanie języka kojarzy mi się z odbiciem w lustrze. Ileż można gadać do siebie, prawda?
    Dla mnie cisza jest stanem najbardziej pożądanym. Z natury jestem raczej introwertyczna, stąd brak ludzi w otoczeniu wprawia mnie w błogostan. W mojej ciszy wszystko lepiej słychać, myśli się prostują i układają we właściwych szufladach. Cisza ja i czas, jako wyśpiewała kiedyś pięknie Kaśka Nosowska.
    Pozdrawiam
  • Nuria 11.12.2021
    Podsumowując temat "ciszy", samotności, taki cytat :

    "Samotność jest niebezpieczna. Jest uzależniająca. Kiedy raz jej posmakujesz i zobaczysz, jak spokojna jest, nie będziesz już szukał kontaktu z ludźmi."
    ~ Carl Gustav Jung

    Wszystkim, którzy tutaj przystanęli, posyłam serdeczności :))
  • kikimora 11.12.2021
    Druga strofa - mistrzowska. Chociaż temat smutny, to poezja przepiękna.
  • Nuria 12.12.2021
    Dziękuję i pozdrawiam:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania