Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Tylko Tam Nie Wpadnij Do Tych Fekali

Tańcz,tańcz,tańcz pijanico nad swym grobem dopiero co wykopanym tylko weź,weź tam tylko nie wpadnij bo wyjść z tamtąd już możesz nie zdołać bo dobry tatulo już tylko czeka by cie zakopać kiedy ci sie powinie nózia i runiesz w dołeczek głębosi.

Cieszysz sie swym szczęściem więc se grabisz,kusisz los i korcisz by ci pod niunie skórke od banana podrzucić boś taki pewny siebie butny i arogancki kiedy tak zachłystasz sie oparami fałszywej,złudne utopi w której od dawna grzęźniesz.

Nigdy twa refleksyjność nie sięgała dalej niż rozkminy czy uda ci sie zaliczyć,skroić,odbić,zakosić bez wpadki i z sukcesem a dalej to już nic nie wartająca dla ciebie abstrakcja więc po ci sie trudzić by rozgarłęziać otwartość umysłu na znacznie większe i skomplikowane bardziej obszary.Lepiej po cienkiej lini stąpać i liczyć na łut szczęścia który o dziwo dalej cie przy życiu i zdrowiu jeszcze trzyma i nie opuszcza,tylko jak długo ta sielanka zechce pociągnąć twoje latka do przodku.

Nie potrzeba ci nic więcej,nie potrzeba ci nic więcej więc więcej i więcej czasu na głupotki masz,na popierdółki i strasznie mocno sie w tym aspekcie zagłębiasz i kluczysz,zbaczasz i pchasz sie tam gdzie byś nigdy wylądować nie chciał.Kochasz to robić więc i tak jak zwykle nad dołkiem lądujesz,pijesz i tańcysz nad nim wesolutku,obrzygujesz go,sikasz do niego choć nie pomyślec przez chwile nawet że w konwulsjach możesz sie w nich słodko taplać.

Aż korci mnie aż korci by tam cie wepchać ale myśle sobie,że zrobią to za mnie inni,ci dobrzy tatulkowie których albo nie dostrzegasz,albo lekceważysz lub za swych dobroczyńców,wybawicieli uważasz

Masz w sobie coś,trucizne którą trudno usunąć a antidotum ciężko wymyśleć i wprowadzić w organizm gnuśny i uparty choć jak sie nikt tego trudu podejmie tego to i tak czy tak to stracimy na tym wszyscy,przekleństwo odpowiedzialności zbiorowej nas niechybnie dosięgnie i nic nas od tego nie zdoła uratować,na amena nas udupią i do cmentarzyska przepastnego wrzucą

Miał być raj cudny jak nigdy wcześniej a jest agonia na raty rozłożona,trucizne sie umiejętnie i po troszku wpuszcza by zbyt szybko nie mogła zadziałać,majsterszyk powolnej,bezinwazyjnej śmierci toczy nas niezwykle powolutku.

Kochani nasi bracia cieszcie sie wraz z nami,cieszcie sie z życia jak nam go odbierają,umyka nam wprost przed palcami i nic sobie z tego nie robimy i kropka.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania