Muszę przyznać, że mnie zaskoczyłaś. Czytałem tu wiele opowiadań, które zaczynały się podobnie do Twojego, tyle ża finalnie, to główny bohater mordował rodziców, bo mieli go, najzwyczajniej w świecie, gdzieś. Zakończenie ratuje całość. Napisane całkiem fajnie, ale znalazłem taki kruczek
Tortem, który jak was mogę zapewnić, nawet nie wiedzą kto zdmuchną przed chwilą z niego świeczki. - trochę tu przekombinowałaś. Lepiej by było np tak:
...a oni gadają, obżerając się tortem i nawet nie wiedzą, kto zdmuchnął przed chwilą świeczki. W kilki miejscach brakuje ogonków prze "ę". Jest tu prosta edycja, więc możesz spokojnie wejść w tekst i poprawić. Za zaskakujące rozwiązanie akcji cztery.
Dzięki za twoje spostrzeżenia. Nie jestem profesjonalną pisarką. Po prostu piszę, bo to kocham, ale popełniam błędy. W następnych opowiadaniach postaram się zwracać na te rzeczy większą uwagę.
Chwila pomyślenia, a może tak wiele zmienić.
Tak to już jest, pewne rzeczy doceniamy dopiero wtedy gdy ich zabraknie. A wtedy nie będzie już miejsca nawet na delikatne, pozornie tak zwykłe "dobranoc".
4.5 czyli 5
Komentarze (7)
Tortem, który jak was mogę zapewnić, nawet nie wiedzą kto zdmuchną przed chwilą z niego świeczki. - trochę tu przekombinowałaś. Lepiej by było np tak:
...a oni gadają, obżerając się tortem i nawet nie wiedzą, kto zdmuchnął przed chwilą świeczki. W kilki miejscach brakuje ogonków prze "ę". Jest tu prosta edycja, więc możesz spokojnie wejść w tekst i poprawić. Za zaskakujące rozwiązanie akcji cztery.
Tak to już jest, pewne rzeczy doceniamy dopiero wtedy gdy ich zabraknie. A wtedy nie będzie już miejsca nawet na delikatne, pozornie tak zwykłe "dobranoc".
4.5 czyli 5
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania