Tytoń?
Ty toń,
a ja razem z tobą.
Tytoń dogasa,
gubiąc się w słowach.
Ja również.
Odpłynę daleko,
bez ciebie,
ty bądź gdzie indziej.
Ty toń,
a ja razem z tobą.
Tytoń dogasa,
gubiąc się w słowach.
Ja również.
Odpłynę daleko,
bez ciebie,
ty bądź gdzie indziej.
Komentarze (78)
Nie szkoda ci buzi??
Bunt wybucha w wieku piętnastu, szesnastu lat najczęściej, może być ukształtowana wskutek buntu, nieść jego zarzewie na zasadzie uczestnictwa w sztafecie, pokłosiem być.
Ale była tu buntowniczka, na naszych oczach rodził się w niej bunt, przybyła jako czternastolatka, miała nick Onyx.
Dobrze, że Dusia nie jest fanką (chyba) anime, to takie dziś rzadkie u młodzieży.
Prawdziwy bunt to wybucha w wieku 2 lat...
Z wiadra...
Ciekawe, że poezja potrafi być naprawdę piękna, że aż odległa, ale czasem w cale nie musi. Może być bliska, namacalna. Normalna, przystępna.
Ja w zeszłym roku dwa rozbiłem... Ciągnie się za mną pech. Czuję to. Nawet w piątek trzynastego nie odpuściło.
gubiąc się w słowach. Dusia, jak to rozumieć?
Szalej, weź coś zrób dobrego z tym mówiącym tytoniem, bo mi Dusia nie wierzy...
I mnie przekonuje współgranie tonięcia z tytoniem, współbrzmienie. Czy ma w sobie logikę, czy nie.
Ale ja jestem surrealistą ??♀️?
''Tytoń dogasa,
gubiąc się w słowach'' - pomyśl. Ale mnie naprawdę wszystko jedno.
Na logikę, to brzmi durnie.
https://www.youtube.com/watch?v=BS46C2z5lVE
Serwus! I wszystkiego dobrego.
Nie umniejszaj nasączenia romantyzmem sprawy, przeskoczmy epoki i wyzwij go na pistolety jak Wokulski, Krzeszowskiego.
- Słówko, panie baronie - rzekł.
- Ach, to pan - odparł baron przypatrując mu się. Odeszli na bok.
- Pan mnie potrącił, panie baronie...
- Bardzo przepraszam...
- To mi nie wystarcza...
- Czyżby pan chciał satysfakcji? - spytał baron.
- Właśnie."
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania