U doktora
Pewnego razu jeden wilk
Poczuł zgrzytanie w kości
Więc do lekarza udał się
By wrócić do świetności
Wszedł do przychodni ,przywitał się
W kolejkę się ustawił
I w duchu swoim modlił się
By lekarz się pojawił
A za nim przyszedł ludzi tłum
I wszyscy grzecznie stali
Bo zdrowie i urodę swą
W lekarza ręce dali
I przyszedł lekarz , i kazał wejść
Stetoskop swój wyciągnął
Powiedział głośno aby wilk
Koszulkę swoją ściągną
I zaczął badać wilkowy dech
Oddychać , nie oddychać
A w chwili ciszy na białej ścianie
Krok muchy było słychać
Następnie kazał aby wilk
Paszczę przed nim otworzył
Aby migdałki dojrzeć mógł
Drewniany patyk włożył
Nie znalazł nic czym wilk by mógł
W swym zdrowiu się przejmować
Więc zaczął wolno narzędzia te
Do biurka swego chować
Patrzy na wilka i rzecze mu
Że może spać spokojnie
A wilk bo przecież czuje ból
Wykrzyczał głośno " OJ NIE !!!!
I mówi w końcu doktorze mój
Ja błagam drogi panie
Ja tu przyszedłem bo drugi dzień
Mam ból w prawym kolanie😁
M CH
Winterthur 10 08 2025
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania