u teściowej

odchodzę cicho

powoli

zaciągam się powietrzem

dusi mnie, zabija

spojrzenie wroga

kocham i nienawidzę

paradoks na miarę dnia wariata

uciekam

nigdy tu nie wrócę

nigdy nie wpuszczę

ponownie

do mojego świata

 

ich

twoich bliskich

obcych

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Biała Skała aka Yooniś 10 miesięcy temu
    Trochę wyjętę z kontekstu i nie trzyma się kupy, ale myślę że jest bardzo ambitne. Myślę że chwila dopracowania i wyszłoby super. Pozdrawiam
  • SadButTrue 10 miesięcy temu
    To była chwila załamania, szczerze mówiąc... cięzko było wyrazić ten dramatyzm słowami, ale decyzja już podjęta, tylko wyprowadzka... dziękuję za komentarz:) Pozdrawiam serdecznie:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania