Ucieczka od ksiąg
Stąpam przez zakurzone korytarze pełne ksiąg,
Kurz miesza się z cięzkim powietrzem,
Krąże po skrzypiących deskach szukając...
Szukając czego?
Nie chcę odczytać starych stron,
Nie chcę odpowiedzi na pytania
Nie chcę nacieszyć wzroku baśnią
Nie chcę już nic, Dajcie mi wyjść!
Biały księżyc miesza się z mrokiem
A mrok się miesza z jaskrawymi myślami.
Jest widno? Może ciemno?
Echo biegu między korytarzami każe mi biec
dalej,
Więc biegnę ale świat stoi w miejscu,
Próbuje złapać oddech ale kurz mnie dusi.
Już pamiętam!
Szukać wyjścia!
Szukać ratunku!
Stare księgi zaczynają spadać, ukazują kartki których nie chciałam widzieć.
Nie chce
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania