Uczucie

Każdego dnia jestem coraz dalej, ale nie od celu.

Od ciebie, już nie słyszę między nami nawet najmniejszego szmeru.

Jak parne powietrze przed burzą dusisz mnie, oplatasz jak diabelskie sidła.

Oddechów coraz mniej, już widzę anielskie białe skrzydła.

Nasze miny tak skwaszone przy sobie, jedno z nas coś cicho mamrocze.

Między nami uczucie, niegdyś tak urocze.

Uśmiechu i smutku co niemiara.

Sama już nie wiem, kiedy znikła moja wiara.

W głębi duszy mam nadzieje, że zrozumiem, co się dzieje.

Może któreś z nas w końcu zmądrzeje.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania