Uczucie. cz.1

Już jestem na miejscu gdzie mają spełnić się moje marzenia, nowy dom. Czekałam na ten wspaniały moment, kiedy wróce do rodziny. Mama obiecała mi, że jak już przyjade to zrobi mi moją ulubioną domową zapiekanke. Kocham mame, i nie wiem co bym bez niej zrobiła, wiele jej zawdzięczałam.

Mam na imię Weronika, i mam 15 lat, jestem wysoką blondynką o zielonych oczach. Od dwóch lat mieszkałam u cioci, ale teraz wróciłam do mamy. Wspomniałam o "nowym" domu, bo taki jest. Nasz stary dom zamieszkuje mój tata. Gdy miałam 10 lat rodzice wzieli rozwód. Mama ma teraz nowego partnera Tomka. Bardzo go lubię, ale różni się od mojego taty.

- Chodź za mną, pokarze ci twój pokój. - nagle usłyszałam głos mojej mamy, tęskniłam za nim.

- Dobrze, już idę. - uśmiechnełam się i podreptałam leciutko po schodach.

- To tutaj, mam nadzieje ,że ci się podoba.

- Tak! - przytuliłam ją i usiadłam na łóżku.

- Ciesze się ,że jesteś zadowolona ze swojego pokoju. - wtedy usiadła obok i odwzajemniła uścisk - Wiem ,że dopiero przyjechałaś i może jesteś zmęczona, ale chciałabym cię poprosić żebyś poszła mi do sklepu, możesz?

- Jasne! Dla ciebie wszystko!

Podała mi liste zakupów i ruszyłam do sklepu. Właśnie wracałam gdy dostałam SMS-a od koleżanki i zapatrzona w telefon szłam dalej. Gdy nagle na kogoś wpadłam i torba z zakupami leżała na ziemi. Było mi tak głupio ,że bałam się tamtej osobie spojrzeć w oczy, dlatego schowałam telefon i zbierałam zawartość torby, która spadłla na beton. W końcu spojrzałam się przed siebie gdy osoba na którą wcześniej wpadłam pomagała mi sprzątnąć z chodnika, a był to chłopak.Wysoki przystojny szatyn, brązowe oczy.

- Ja prepraszam. - wyjąkałam patrząc się w jego twarz.

- To nic, Oskar jestem.

- A ja Weronika. - poczułam motylki w brzuchu.

- Gdzie mieszkasz?

- Nie daleko.

- Odprowadzić cie?

- Nie dziękuje, dam sobie rade. - odeszłam z zakupami i byłam na siebie zła za to ,że nie poprosiłam go o numer telefonu.

CDN.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • KarolaKorman 31.01.2015
    Bardzo szybko wszystko dzieje się w Twoim opowiadaniu, więc nie martw się, jutro pewnie będziesz go znała na pamięć :). Nie oceniam.
  • Prue 31.01.2015
    Na razie nie skomentuje. Dla mnie to taki wstęp. Opowiadanie oceniam na 3
  • wolfie 31.01.2015
    To fakt, akcja w Twoim opowiadaniu pędzi odrobinę za szybko. Myślę, że dobrze byłoby gdybyś wzbogaciła je o nieco więcej opisów.
    Wyłapałam jeden czy dwa błędy ortograficzne. Fabuły na razie nie skomentuję - zobaczymy, jak rozwiniesz ją dalej. Ode mnie 3 na początek. Pozdrawiam :)
  • Akwus 31.01.2015
    Dziewczyny mają słuszność, bardzo ciężko ocenić po tym fragmencie. Zasadniczo nie można mu wiele zarzucić, prócz tego, że do niczego nie prowadzi :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania