Uczucie jednostronne
Jeszcze jasno,
błyszczy poranna rosa,
na polanie para kochanków
Wesoły, uśmiechnięty,
przygląda się dziewczynie
Ona mu droga, on jej obojętny
Może z niechcenia,
może z przymusu
Przytakuje i chłodnieje
z każdym słowem
O luba,
czym cię obraziłem,
co zrobiłem
On niewinny, on bezbronny
krzyczą skowronki
Juz słońce zachodzi,
pora wracać do domu
Spotkamy się jutro?
Mój drogi,
moje serce szuka innej drogi…
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania