UKOŁYSZĘ
Usiądę na skraju łóżka
I trzymał będę za rękę
Jak dziecko będę pilnował
Strażnikiem snów Twoich będę
Odgonię te wszystkie mary
Co spać Ci nie pozwalają
Przegonię te wszystkie czary
Co snem Twoim władają
Pogładzę jak dziecko po głowie
Całusa dam na noc w policzek
Złym siłom, które Cię budzą
Kości wszystkie policzę
Snu Twego będę pilnował
Będę Cię trzymał za rękę
I przejmę wszystkie snu drżenia
Wezmę na siebie Twe lęki
Snu Twego będę pilnował
I gładził czule Twą dłoń
Wtulaj więc głowę w poduszkę
I odpłyń w senną toń
Na saksofonie spokoju
Zagram Ci się błogą ciszę
Muzyką która ukaja
Do snu Cię ukołyszę
Będę szczęśliwy jak nigdy
Ma Przyjaciółko kochana
Kiedy odgonię Twe stresy
A Ty obudzisz wyspana
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania