Ulotność niebytu - Shogun
dostrzegłem most
a na nim ona
jutrzenka
wdziera się niecnie
złociście przybrana
choć delikatna
umysły pożera
cierniem
a kartę prawie
już wypełniono
ostatnim wiatru
powiewem
i choć zakrzyknąć
chciałem pierwszego
edom tylko
odpowiedział
nie ma lepszego
i innych rąk
gdy w herkulesa
wstępuje kochana
a ja płynę
kielichem piołunu
i złoty kłos
dopadam
percepcja w
petryfikacji
już tylko ja
i on
a wszystko niczym
limbo pary
choć żywa była
...to martwy most
Komentarze (23)
Ciężką rozkminkę zapodałeś, autorze. Niemniej miło było trochę pokombinować. Typować na razie nie będę, ale powiem tylko, że bardzo lubię takie niejasne historie:)
Jejku, pisanie na telefonie się mści:/
Zapewne co to za ''życie domu'' gdy ''fundament'' martwy. To taka pierwsza myśl:)
Ciekawe nawiązanie do Biblii Edom milczy- biblijna jałowa ziemia. Jej stolicą była Petra - "skała".
Nie mam zdania co do Autora. Jeszcze.
Pozdrawiam
Jakby co, to zmienię, bom teraz nieporadny:)
Kurde kurde kurde
Nie mam pojęcia, ale...
Chyba postawię na Kociwiaczka, literackiego kameleona.
Gratulacje me masz, za kamuflaż:))
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania