Winna...

163

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • MartynaM 17.11.2021
    Tańczy ten wiersz. Bardzo ładnie zrytmizowany. Rym trochę nie teges, ale może nikt nie zobaczy.
  • ... do szuflady 17.11.2021
    MartynaM
    Dziękuję za wizytę z pochwałą... a co do rymów, to tak już mam, no taka jestem 'nietegesowo rymnięta' ?
  • Trzy Cztery 17.11.2021
    Miłości winni zawsze są uniewinnieni. Energetyczny, pozytywny wiersz. Czuje się radość.

    Trochę niepokoi "pocięte ciało". Czy to pocięcie to ślady po autoagresji, czy blizny pooperacyjne - nie wiem. Ale wierzę, że nie jest to ciało pocięte na paski przez jakiegoś wariata-mordercę! Chociaż - wiadomo - jak już tak pocięte, rozdrobnione, to na pewno nie boli...

    pocięte ciało już nie boli
    tańczy z radości

    Hmm...
  • ... do szuflady 18.11.2021
    Trzy Cztery?
    Walczyku miły...
    "Miłości winni zawsze są uniewinnieni"... czasami jednak, dłuuugo muszą 'odsiadywać karę' ?
    Nie mam oporów przed odpowiedzią na 'pocięte ciało'... niestety to efekt 'nierównej/siłowej walki.

    Serdeczności
  • Trzy Cztery 18.11.2021
    ... do szuflady, w takim razie wiersz nie jest wcale taki pogodny i pozytywny, jak myślałam. Pokazujesz tu parę, która najpierw walczy ze sobą, nawet do krwi, a później się kocha. I w ten sposób miłość uniewinnia winy.
    Tak można zrozumieć teraz ten wiersz.
    Ale można i tak, że opisywane wirowanie w szczęśliwości odbywa się już z kimś innym.
    Tak też można odczytać.
    Walczyku Ty...
  • ... do szuflady 18.11.2021
    Trzy Cztery ?
    Bingo Walczyku... z kim innym.
    Hahaha, to Ty jesteś na 'trzy czwarte'... ja czasami na trzy cztery kopię w wypaczoną szufladę, żeby ją zamknąć?
  • Piecuszek 17.11.2021
    Rzeczywiście to pocięte ciało * zastanawia.
    Ładny, rytmiczny wiersz?
  • ... do szuflady 18.11.2021
    Piecuszku?
    Dziękuję bardzo za wizytę i miły kokentarz... 'ciachu - ciachu, wyjaśniłam piętro wyżej'.

    Pozdrowionka
  • ... do szuflady 18.11.2021
    *komentarz
  • Paweł Beer 18.11.2021
    PRzez pociętę ciało, co się we wierszu pojawia, przyszła mi na myśl "Sala samobójców" - taki film. Poza tym przekaz pozytywny. Bardzo rytmyczny ten utwór, zgrabny i powabny bym rzekł.
  • ... do szuflady 18.11.2021
    Paweł Beer?
    Film oczywiście znam...
    Dziękuję za pozytywny komentarz, miło mi.

    Pozdrawiam
  • Wertyt 18.11.2021
    Jest piękny. Byłby Twój wiersz sielankowy, gdyby nie tajemne ciało. Urok dramatu...
  • ... do szuflady 18.11.2021
    Wertyt?
    Pięknie dziękuję...
    Kurczę, trochę 'złagodziłam to nieszczęsne ciało', bo faktycznie mogło zaburzać tę sielankowość, a taki właśnie miał być wydźwięk mojego niewiersza.
    Urok dramatu... hmmm, bardzo trafnie ująłeś, dziękuję.
    Dawne doświadczenia, przyczyniły się do cholernych kompleksów, a te z kolei zamykały w szczelnym kokonie.
    No taką mam wadę/chyba/ = 'bezwstydną dosłowność'.
  • Wertyt 18.11.2021
    ... do szuflady
    Kompleksy to tylko balon... masz agrafkę?
    Intryguje mnie "Płacząca kobieta". Dlaczego ona?
  • Cicho_sza 18.11.2021
    A dla mnie to jest wiersz o rozkwitaniu w miłości. Innej lepszej, która uczy, że można inaczej. Która kocha wszystko, nawet stare blizny, które w obliczu akceptacji stają się dla peelki jakby mniej widoczne.
    Dla mnie jest zdecydowanie pozytywnie. Tak... szczęśliwie.
  • ... do szuflady 18.11.2021
    DZzPnP?
    Normalnie wzruszyłam się jak stary siennik... czytając Twój komentarz, bo właśnie tak jest.
    Dziękuję Ci bardzo.
  • Zapraszamy do kolejnej zabawy ze słowem.

    Tematy to:
    1) Biuro rzeczy znalezionych
    2) Ostatni toast

    Można poruszać się w jednym temacie, lub w drugim, albo połączyć obydwa.
    Niech wyobraźnia poruszy wasze listopadowe wieczory.

    Termin do 30 listopada [północ]

    Liczymy na Ciebie!

    Literkowa
  • Dekaos Dondi 22.11.2021
    Szuflandio↔Najbardziej druga i ostatnia, w guście mym, co nie stanowi, że reszta nie:))?→Pozdrawiam:)↔%

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania