Upadasz, wstajesz
Znów ktoś ci mówi, że nie masz szans,
Że życie ci umknęło, że przegrałeś każdy krok,
Że spadłeś na dno, gdzie nie ma już świateł,
Jakbyś zniknął, zatopiony w mroku, nie byłoby łatwiej.
Każdy ponosi porażki,
Lecz nie każdy ma siłę, by wstać z kolan,
Niektórzy tracą nadzieję, zanim spadną na ziemię,
Jak gwiazdy, co gasną w ciszy nocy.
Tacy zostaną w błocie, zapomniani, bez marzeń,
Wśród cieni, gdzie miłość to tylko kłamstwo,
Szukają jej w butelce, w szklance pełnej trującej wódki,
A sens życia ucieka jak piasek między palcami.
Całe to cierpienie nie jest nadaremno,
Nadzieja tli się, choć wokół ciemno.
Z porażek wyciągnij lekcje,
Zmień kurs, nie trać już kierunku.
Upadek to lekcja, choć czasem płacisz krwią,
Czasem prawda uderza młotem w twoje serce.
Ale ty jak upadasz, wstajesz,
Z ogniem w oczach, gotowy stawić czoła wszystkim.
Sto razy upadniesz, sto razy wstaniesz,
Nie chcesz spaść jak Ikar, spalić się w ogniu własnych marzeń.
Podnieś się z ziemi, walcz, póki masz oddech,
Bo z tego cierpienia powstaje potęga, której nic nie zatrzyma.

Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania