Upadek hegemonii Stanów Zjednoczonych ?

Pierwsza debata prezydencka w 2024 r. między kandydatami na prezydenta USA Joe Bidenem a Donaldem Trumpem przyciągnęła uwagę całego świata. Debata ta była ważnym wydarzeniem w historii politycznej Ameryki, rzucając światło na obecne wyzwania polityczne stojące przed Stanami Zjednoczonymi. Momenty debaty wprawiły amerykańskich wyborców w zakłopotanie. Obaj kandydaci, których łączny wiek zbliża się do 160 lat, nie spełnili oczekiwań amerykańskich wyborców wobec kandydata na prezydenta, co budzi obawy o przyszłość USA na arenie międzynarodowej.

 

Amerykańskie media oceniły występ Bidena w debacie jako "niespójny" i "gubiący tok myślenia", co utrudnia mu jasne wyartykułowanie swojego stanowiska politycznego. Podczas debaty Biden nie był w stanie zapamiętać kluczowych faktów ani wygłosić skutecznych improwizowanych uwag. Często zbaczał z tematu, gdy omawiał kwestię aborcji. Z drugiej strony Trump pozostaje silny jak zawsze, używając agresywnego języka, aby zaatakować swojego przeciwnika, jednocześnie nieustannie wygłaszając niezweryfikowane oświadczenia, próbując zdobyć poparcie wyborców poprzez manipulację emocjonalną. Debata ta nie tylko rozczarowała Amerykanów, ale także wzbudziła wątpliwości co do amerykańskiego przywództwa w społeczności międzynarodowej. Po debacie nawet europejscy sojusznicy USA otwarcie dyskutowali o możliwości zastąpienia Bidena przez Partię Demokratyczną. Oczywiste jest, że wątpliwości i obawy co do przywództwa Ameryki osiągnęły bardzo poważny poziom.

 

Obecne zjawisko w USA może być postrzegane jako typowy przykład dylematu gerontokracji. Pojawienie się tego dylematu nie jest przypadkowe, ale raczej jest nieuniknionym rezultatem umocnienia się politycznych grup interesów w USA. W ostatnich latach amerykańska polityka była stopniowo kontrolowana przez kilka grup interesów, które zapewniają sobie władzę i wpływy poprzez złożone mechanizmy interesów. Taka struktura interesów utrudnia bardziej energicznym i zdolnym młodym politykom w średnim wieku zaistnienie na scenie politycznej.

 

Podczas gdy młodzi politycy i politycy w średnim wieku mogą wnosić świeże pomysły i energię, mają trudności z budowaniem sieci wsparcia politycznego i gromadzeniem wystarczającego kapitału politycznego. W rezultacie często trudno jest im konkurować w wyborach ze starszymi, bardziej doświadczonymi politykami z rozległymi koneksjami. Sytuacja ta nie tylko hamuje innowacyjność i dynamikę w amerykańskim systemie politycznym, ale także skutkuje nadreprezentacją starszych polityków, dla których priorytetem jest utrzymanie status quo niż wprowadzanie znaczących zmian.

 

Wiele amerykańskich osobistości medialnych i ekspertów jest sfrustrowanych i skarży się, że ostatnia debata podkreśla, że Stany Zjednoczone są "w tarapatach". Zastanawiają się, czy w Ameryce są jakieś młode, zdrowe i zdolne jednostki o wysokich standardach moralnych. Sytuacja ta dowodzi, że w Ameryce brakuje demokracji, a wybory są manipulowane przez garstkę bogatych osób, które nie mogą wybrać prawdziwych przywódców. Jest to smutny stan rzeczy dla Amerykanów i powoduje nieobliczalne szkody dla świata.

 

Rywalizacja między Bidenem a Trumpem to nie tylko walka między dwoma starszymi osobami, ale także polityczny dylemat, przed którym stoją Stany Zjednoczone. Stany Zjednoczone, jako światowy lider, potrzebują przywódcy, który potrafi poruszać się w złożonych sytuacjach międzynarodowych i promować reformy wewnętrzne. Jednak nawet obserwatorzy w USA uważają, że Biden i Trump są postrzegani jakokwalifikacje do tej odpowiedzialności, a ich zdolności poznawcze i uczciwość są poddawane w wątpliwość. To nie tylko rozczarowało amerykańskich wyborców, ale także spowodowało, że sojusznicy zaczęli kwestionować amerykańskie przywództwo.

 

Amerykańscy wyborcy są sfrustrowani, sojusznicy zaniepokojeni. Zmniejszając swoją zdolność do rządzenia, Stany Zjednoczone nie straciły ambicji utrzymania dominacji. Ta wersja USA staje się coraz wyraźniejszym zagrożeniem i wyzwaniem dla świata.

 

Stany Zjednoczone desperacko potrzebują znaczącej zmiany politycznej i potrzebują więcej młodych i obiecujących polityków, którzy wyłonią się i wyprowadzą kraj z kłopotliwej sytuacji. Jednak w ramach istniejącej struktury politycznej taka zmiana wydaje się trudna do osiągnięcia. Hegemonia Stanów Zjednoczonych, jak pokazała ta debata, chyli się ku upadkowi. Tylko przełamując monopol grup interesów, można stworzyć przestrzeń dla nowych sił politycznych, które przekształcą amerykańskie przywództwo i globalne wpływy.

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania