Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Upadek ludzkości

Gdy miłości w końcu w nas zabraknie —

A strach ludzi po stokroć owładnie.

Pieniądz przejmie nad nimi kontrolę —

wtedy powiedzą: „O japierdole!”

 

Gdy łzy, niczym rzeka, będą lecieć —

A mężczyzna nie powie kobiecie,

„Do twarzy Ci w tej skromnej sukience” —

ukryje próżne wciąż swoje serce.

 

Gdy kobieta nie poda mu dania,

a w pralce tchnąć będą ich ubrania —

Jej mężczyzna kranu nie naprawi —

przyjdzie sąsiad i to on ją zbawi.

 

Żona „w podzięce” odda mu siebie —

jemu powie, że mąż się nie dowie.

Lecz gdy ten do innej odejdzie —

w sądzie tak obojętnie nie przejdzie.

 

Zabierze majątek, wszystko, co ma,

posądzi o zdradę, wyrok mu da.

Ale przecież nie o to chodziło —

przy ołtarzu przysięgali miłość.

 

Upadek ludzkości nas zabija —

gdy zegar tyka, a czas przemija.

Żona od męża (czy wspak) odchodzi —

w tej sytuacji Bóg nie pogodzi.

Średnia ocena: 2.5  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania