Uratowałaś mnie
Uratowałaś mnie,
ty pierwsza —
i teraz już wiem,
jak smakuje miłość.
Krzyżujące się spojrzenia,
pozornie niepotrzebne uniesienia,
potrzeba bliskości —
jakby osobno oddechu brakowało.
Pocałunek w Niechorzu
jak nirvana —
młodość w nieskończoność,
rozstaniem zakończona.
Trzydzieści lat
już nie mogę oddychać…
ale poznałem ten smak
Uratowałaś mnie
bo warto wiedzieć.
Komentarze (7)
Nie oceniam
A źe wiedzieć warto... po tylu smakach ryzyko utracenia zębów 🙈.
Pierwszy zwrócę uwagę, że ten liścik poezją nie jest nawet na gwoździu sławojki.
Żadna pociecha dla pt czytelników iż kolejny...
.. 🥺😪
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania