uskok. grafit, nie granit

Iga stawia swój cień równo przy ścianie

doskonale nieruchomy przypomina rzeźbę z której nie wydobyto jeszcze

zbytku ciała

 

jest tylko bryła

trochę okrągła a trochę kanciasta

przecząc istnieniu zasad

i wszystkiego o co nie warto pocierać duszy

bo ani się przetrze ani uleci

dopóki jest komu podkładać światło dla równowagi

 

i kiedy tak stoją w świętym milczeniu odżegnując się od ust

kłamliwe powtarzających miłość

niech ci ręka nie drgnie rzeźbiarzu

szkoda młotków i dłut na zaklinanie brzydoty

 

odstaw cień

niech go ciągnie za sobą

jak ciągnie się dziwkę za włosy

upokorzona i tak nie odejdzie

zostanie u stóp

 

od dużego palca albo pięty

będzie przedłużeniem twoich słów

myślą gubioną w ciemności rzeźbionej spod powiek

 

-------

Iga zabiera swój cień

idą pod rękę jak para kochanków

do pierwszej lepszej bramy

popatrzeć jak zwisają dusze przywiązane do okien

z których już dawno wyrwano

tamto wołanie

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • yanko wojownik 997 dwa lata temu
    Pijękne.

    "wlosy" - może zamierzone "l".
  • Jacom JacaM dwa lata temu
    Tak, choć mam delikatne wrażenie nadmiaru słów.
  • Dekaos Dondi dwa lata temu
    Igalgowy tekst. Niewątpliwie. Rzeźbi wyobraźnię. A wyrzeźbić cień, to nie tak prosta sprawa.
    Tym bardziej, iż cienia nie można zakryć. Zawsze jego będzie na wierzchu↔Pozdrawiam?:)
  • Trzy Cztery dwa lata temu
    popatrzeć jak zwisają dusze przywiązane do okien
    z których już dawno wyrwano
    tamto wołanie

    - patrzenie - ogólnie - jest moim zdaniem dobre, bo z niego coś zazwyczaj wynika. Jakaś refleksja, jakaś zmiana.
    Mówi się też - jesteś tym, na co patrzysz. Czasem patrzymy na coś, co stworzył świat zewnętrzny. Np. na wieżowiec. Albo - na deszcz. A czasem patrzymy na coś, co stworzył nasz wewnętrzny świat. I w tej puencie jest chyba to drugie patrzenie.

    (W zacytowanym fragmencie trochę zabawne jest "zwisanie przywiązanych dusz". W mojej wyobraźni są one tutaj podobne do balonów wypełnionych helem, gdy ten hel już się prawie całkiem ulotnił).

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania