Uważajcie na Ziutka! O "skandalizmie" jako sposobie na życie

Uważajcie na Ziutka! To nie żart, tylko poważne ostrzeżenie. Ziutek, inaczej Józef Malinka, znany jest u nas z tego, że nic nie robi pożytecznego, nie ma zawodu, pracy i nawet nie ukończył żadnej szkoły. Włóczy się po mieście całymi dniami i zaczepia młodszych od siebie, bo chyba starszych się trochę boi.

Naoglądał się biedak jakichś bzdur w telewizji i doszedł do wniosku, że skoro inni czynią skandale i mają z tego kasę, to on też może spróbować w ten sposób zarabiać na życie. Za przykład wziął takiego jednego, który publicznie każe się kobietą nazywać, choć to chłop z urodzenia. Jemu to za takie gadanie w ciągu tygodnia zebrano prawie pół miliona złotych. Uczyniono to rzekomo w celu wsparcia tej szalonej idei głoszącej, że będąc mężczyzną, można stać się kobietą lub odwrotnie, należy tak gadać głośno publicznie i już się jest babą!

Zdaniem Ziutka to dobry przykład do naśladowania. Wystarczy pobić kogoś i krzyczeć: "walczę o wolność!", można opluć policjanta i mówić do prasy: "precz z przemocą!", a nawet zdewastować jakiś publiczny pojazd i wrzeszczeć: "dosyć z gwałtem!". Uważa on, że ta metoda, zwana "skandalizmem", jest lepsza niż praca, nauka i poświęcenie się dla rodziny czy społeczeństwa. Daje dużo kasy, powoduje zdobycie popularności i nawet może pomóc wejść do polityki, a tam jest już dopiero raj!

Teraz biega po mieście i ćwiczy własną wersję "skandalizmu", aby mieć kasę, nie pracować i nawet zostać politykiem.

Uważajcie na Ziutka, bo jest on nieobliczalny w swoich zamiarach i skutkach działania!

.

Uwaga! Ten tekst to fikcja pseudo-literacką i nie ma na celu obrażania kogokolwiek. Wszystkim, którym kojarzy się on z rzeczywistością, polecam odwiedziny u psychiatry lub egzorcysty, bo źle się dzieje, jak fikcję uznajemy za prawdę lub fakt (to tak dla zmyłki napisałem, żeby Ziutek na mnie nie napadł)!