UWIEDZENI

Co ci po wiedzy całego świata

Jak przez ziemskiego życia lata

Żyłeś nieświadom najważniejszego

Najgłębszego siebie samego

 

Uwiódł cię anioł światłości upadły

Zaślepił, ogłuszył, omamił, zniewolił

Sprawami ważnymi, acz doczesnymi

Krótko mówiąc - odzwierzęcymi

 

Instynkty, które brałeś za intelekt

Domeną ludzką co miał być niby

Okradły ciebie ze skarbu dziedzictwa

I najpiękniejszego co mogło być gdyby

 

To samo ze mną, żeby nie było

Że się wywyższam, czy jestem lepszy

Ale spokoju mi wciąż nie daje

Gdy czuję, że coś we mnie udaje

 

Że w tych zawodach nie ma nic złego

Ustawionego i przebiegłego

Wszyscy biegną nie wiedząc czego

Na mecie spodziewać się dobrego

 

Biegną i biegną, lecz w sumie po co?

Refleksja przychodzi przed snem nocą

Wracamy na chwilę do domu dusz

I z tęsknot schowanych ścieramy kurz

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • Cain rok temu
    Pomiędzy warunkowaniem społecznym a wierzeniami religijnymi jest taki punkt w którym człowiek orientuje się że nie musi być niewolnikiem ani jednego ani drugiego.
  • rymonauta rok temu
    Myślisz, że tak można żyć pomiędzy światami, czyli gdzie?
  • Cain rok temu
    rymonauta W rzeczywistości - mierzonej siłą osobistej woli i możliwości.
  • Katoda rok temu
    Fajny wiesz. Piątka.
  • rymonauta rok temu
    Dzięki.
  • piliery rok temu
    Rymy to nie wszystko w poezji. Na dodatek proste. Trzeba nieco wysiłku włożyć by nauczyć się nimi posługiwać. Że nie jest to proste dowodem ten wiersz, gdzie rym raz jest raz go nie ma. Raz jest prosty, raz pojawia się jego lepsza jakość. Nie wiadomo czemu Autor uparł się na rymy. Nie od rymów poezjowanie się zaczyna. Najważniejsze ZAWSZE jest to, co mamy do powiedzenia. Znajduję w tym wierszu interesujące przesłanie ale forma, wykonanie niestety nie zachęcają do lektury.
  • rymonauta rok temu
    Dziękuję za uwagi. Jestem Rymonauta, więc nie mogę inaczej... Wciąż się uczę tej formy, która ma tylu wrogów. Cieszę się, że jednak dotrwałeś z lekturą do końca. Staram się w formę banalnego środka stylistycznego jakim jest rym włożyć jak najwięcej ważnych dla mnie treści. Rymy to mój artystyczny wybór i - nomen omen - wyrób.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania