Uwierz mi

Z mojego pięknego snu w którym wkurzyłam się na Julię i goniłam ją trzymając w prawej ręce patelnię... Obudziło mnie mocne walenie w drzwi.

Na początku starałam się ignorować to walenie ale z czasem stało się nie do wytrzymania. Cała zdenerwowana zeszłam na dół i otworzyłam drzwi.

- Cześć... O, widzę, że kogoś obudziłyśmy - powiedziała Julia i zaczęła lekko się śmiać.

- Wejdźcie do środka - powiedziałam i zrobiłam swój fałszywy uśmiech.

Dziewczyny usiadły na kanapie a ja chciałam wrócić do swojego pokoju żeby się przebrać.

- Gdzie idziesz? - spytała Julia.

- Idę się przebrać - odpowiedziałam.

- Nie musisz się przebierać, przecież ładnie wyglądasz - powiedziała Zuzanna.

Poczułam że moje policzki robią się całe czerwone.

- No dobra buraczku, idź się przebrać - powiedziała Julia.

Odeszłam od nich przeklinając w myślach swoją najlepszą przyjaciółkę.

Gdy byłam już przebrana poszłam do pomieszczenia w którym znajdowała się Julia i Zuzanna...

Zauważyłam że nie ma Poli.

- Emm... Wiesz może gdzie jest moja debilna przyjaciółka? - spytałam się dziewczyny.

- Nie...

Usiadłam koło Zuzanny... Oczywiście w odpowiedniej odległości.

Dziewczyna chyba zauważyła że jestem cała spięta i zaczęła się do mnie przybliżać.

- Czemu jesteś taka spięta? - spytała Zuzanna.

- Zuza, ja naprawdę nie wiem... Po prostu chyba boję się, że mnie nie zaakceptujesz - odpowiedziałam ze smutkiem.

Dziewczyna się tylko zaśmiała i się do mnie przytuliła.

- Wiesz że opowiadasz bzdury?

- Chyba nie...

Zuzanna oderwała się ode mnie i się do mnie uśmiechnęła. Spojrzała na moje ręce które były okryte dość grubą bluzą... Podwinęła jeden rękaw...

Opuszkami palców przejechała po moich starych i świeżych ranach.

Po krótkiej chwili dziewczyna zbliżyła się do mojej ręki i ją pocałowała.

- Od teraz będę cię pilnować żebyś więcej tego nie zrobiła.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania