Uzależnieni od światła
Nie lubię księżyca, bo zawsze gdy wschodzi
Mrok mnie ogarnia i słońce zachodzi.
Znikają ostatnie światła promienie,
Ludzie tracą rozum, ogarnia ich śnienie...
Ale czy to wina księżyca że mrok przyciąga?
Czy to wina mroku, że ludzi pogrąża
Strach tak pierwotny gdy słońce ucieka
I zostawia samego z myślą i lękiem człowieka?
Czy to wina lęku że boi się człowiek...?
Myśl o odstawieniu słońca w zgrozę wprawia żywego.
Czy to być może uzależnienie od światła dziennego...?
Właśnie wzeszło słońce, więc się nie dowiem.

Komentarze (1)
- lubię księżyć, bo wschodzi kiedy słońce zaczyna zachodzić.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania