Uzależnienie
Tego wieczoru znów oddałem się swemu uzależnieniu,
Pragnę je zakończyć , próbuje trwać w swym postanowieniu,
Jednak nie mogę, znów do niego wracam,
Potem sobie powiadam:
Nigdy więcej - nevermore.
Cierpię w własnej niemocy,
Walczę sam ze sobą w nocy,
Nie wiem cóż mam czynić pełen przemocy,
Potem sobie mówię zapewniony:
Nigdy więcej - Nevermore
Spadając w otchłań nałogu tracę sam siebie,
Myśląc rozważam różne kwestie,
Leże cały w bólu i gniewie,
Leżąc powtarzam:
Nigdy więcej - nevermore
Komentarze (10)
Cóż poczekaj na religijne komentarze. Zapewne święte grono katolików udzieli ci wsparcie. Ja bym poszła do PCK albo na plebanię. Och nie idź na plebanię bo tam proboszcz podpala innowierców. Czyli takich co mają inne zdanie. Chyba gościu ten bezdomny nie chciał oddać swojego majątku. Swoją drogą jaki majątek ma bezdomny? Dziwny jest ten świat 🙂
https://youtu.be/vj-gtxNXcCc?si=-mB2tiPQzRi1Kepv
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania