Użarte jabłko (życie bez działania)

Bożydar z karawaną wielbłądów wszedł do ruin Miejsca przeklętych.

Snuli się wpatrzeni w pustkę, robili pod siebie, czasem parzyli się nie licząc się

z obserwatorami, pewnie nie znali idei obserwatora, czasem oddawali się

kanibalizmowi, bo nie umieli inaczej zdobyć pożywienia. Najczęściej się tylko

snuli jak cienie. Nie umieli mówić.

Było to 20 pokolenie po wielkiej awarii prądu.

Starcy mówią, że to nie awaria była przyczyną upadku, ale wygody, życie bez

zimna, walki, głodu, bez działania. Że rzecz zaczęły użarte jabłka na prostokącikach,

pokazujących obrazki – tak się spełnił mit o przeklętym jabłku.

Poprzedni był nienaturalny zdaniem starców.

Bożydar wziął, co miał wziąć, parę cegieł, prętów i świecidełek i wycofał się

w las, na pustynię, w góry – jak tam sobie chcecie.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania