W...
matka w przypływie złości
rzucała ciepłymi plackami w twarz ojca
dziwne bo później chowała zużyte kondomy wyrzucane za łóżko
ojciec w przypływie złości trzaskał drzwiami od których odbijały się słowa:
ja wam dam cara
a gdy już oboje nie byli w przypływie
i gdy było tak pięknie jak w raju
to zaraz pojawiała się chmura tak duża
że nie pozostawało nic innego tylko spierdalać
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania