''słodziutka''
mówi że umie ładnie pisać
ale tylko wtedy gdy rozpuszczona
w cukrze
w innym przypadku odbija się od ścian
tracąc głowę przy klawiaturze
później seria zastrzyków
na wzmocnienie
i koronka o miłosierdzie
a słowa przeciekają przez palce
bawiąc zaplątaniem
Komentarze (92)
A nad się, się zastanowię... dziękuję za komentarz.
Pozdrawiam.
Hal - mentorka, pomocna dusza, empatyczna osoba, niesamowicie zdolna artystka etc...
Ja co prawda poznałam jedynie zakłamanie i bujną wyobraźnie, ale to wystarczy, żeby omijać tę dobroć z daleka.
Omijasz dobroć, bo czcisz zło. Rzucałaś racami na marszu niepodległości...
Poza tym, Hal filigranowa???
Jak mi kiedyś jej brat, Piotrek, pokazywał fotki z siostrą, to raczej ''kawał baby'' z niej było... nieładnie tak ściemniać, Yanku.
W drugą na rezydencję dla Hal, a trzecią na ogólny luksus.
Trzymaj się cieplutko. Pa.
Co do wiersza, to cukier się rozpuszcza w czymś, a nie coś w nim. Poza tym nie podoba mi się, nie ma w sobie nic zatrzymującego.
Z poważaniem.
PS
Czy ktoś tutaj używa zwrotu z poważaniem*? Bo nie wiem, czy znów zostanę posądzony o podszywanie się pod tę osobę. ?
Waszmościanko, nie zgadzam się. Czasem ostatnie wersy mogą wynagrodxić wszystko i nadać sens pierwszym. Puenta jest najważniejsza i przyciągający tytuł. Rób jak chcesz, czytaj jak chcesz i pozwól mi na to samo nie obrażając, że wolno myślę.
Dzięki, Piliery za komentarz.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania