W ciągłym strachu

Duchy istnieją i mnie przerażają

Włosy się jeżą na mojej głowie

Gęsia skórka

Jak mysz pod miotłą ze strachu się chowam

W moich ścianach czterech

Nie umiem tego strachu wyrazić w mowie

Nawet w dzień święty – czyli w niedzielę

Jak galareta się trzęsę i pytam

Czy nie ma tutaj duchów?

Rozglądam się rozdygotany na boki

Przeraża mnie duch – dzisiejszej epoki

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Cicho_sza 07.11.2021
    Skąd to przerażenie? Był czas już przywyknąć do coraz to nowych duchów epoki. Pozdrawiam
  • Paweł Beer 07.11.2021
    A nie wiem skąd, ale serio mnie to przeraża....
  • Dekaos Dondi 07.11.2021
    Paweł Beer↔Hmm... dużo już było epok i ich duchów, przed nami i będą po nas, a świat się kręci, choć co chwilę, coś zgrzyta.
    Gorzej, gdyby już nic nie zgrzytało po "ciemnych kątach"↔A poza tym↔zawsze może być gorzej:)↔Pozdrawiam:)↔%
  • Paweł Beer 08.11.2021
    Racyja! Dzięki:)
  • Piotrek P. 1988 07.11.2021
    Świetne, zaskakujące zakończenie. 5, pozdrawiam :-)
  • Paweł Beer 08.11.2021
    Dzięki, w sumie takie miało być:D
  • Pan Buczybór 07.11.2021
    czuję ten strach, choć mnie jeszcze nie paraliżuje :)
  • Paweł Beer 08.11.2021
    Dobra Twoja :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania